10 października Rzeczpospolita opisała przypadek pochodzącej z Azji Środkowej matki czworga dzieci, której Prezydent m.st. Warszawy odmówiła prawa do świadczenia wychowawczego. W uzasadnieniu do swojej decyzji gmina powołała się na kartę pobytu wnioskującej, która nie zawierała adnotacji „dostęp do rynku pracy". Jak uznał urząd, bez takiego zapisu środki w ramach programu „Rodzina 500+" nie przysługują.
Przeczytaj również: Krytyka 500 Plus. Wizerunkowa wpadka Rossmanna?
Cudzoziemka nie pogodziła się jednak z odmową. Zwróciła się o pomoc do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie i Rzecznika Praw Dziecka. RPD rozpatrzył pozytywnie jej wniosek i podjął się reprezentacji poszkodowanej przed SKO. Co więcej, rzecznik wniósł o uchylenie decyzji Gronkiewicz-Waltz. Urząd powołał się na szereg przepisów, które gwarantują uchodźcom równy dostęp do świadczeń publicznych. Wymienił tak ważne dokumenty, jak Konwencja o prawach dziecka, Konwencja genewska czy Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, w której sformułowano konstytucyjną zasadę równego traktowania (art. 32) i gdzie zawarty jest nakaz zapewnienia wsparcia rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji społecznej (art. 71 ust. 1). Jak zaznaczył RPD, o przyznaniu świadczenia wychowawczego powinien decydować dostęp cudzoziemki do rynku pracy, a nie adnotacja na karcie pobytu. Niestety, SKO nie zgodził się z tą argumentacją, w związku z czym sprawa trafiła do sądu – przypomina rp.pl.
7 października 2016 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał decyzję SKO w Warszawie za nieważną. Zanegował również odrzucenie wniosku o świadczenie wychowawcze przez Prezydent m.st. Warszawy. Sąd powołał się na art. 3 Konwencji o prawach dziecka oraz na Konstytucję.
Warto przypomnieć, że 6 września 2016 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaopiniowało, że beneficjentami „500+" mogą być wszyscy uprawnieni do tego beneficjenci, również osoby ze statusem uchodźcy, obcokrajowcy korzystający z ochrony uzupełniającej, a także rodziny przebywające w Polsce ze względów humanitarnych.
Zobacz także: 500 plus nie wpływa na wzrost bezrobocia kobiet
Kwestie przyznawania środków w ramach programu „Rodzina 500 plus" reguluje ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Zdaniem rzecznika praw dziecka przepisy należy doprecyzować. Urząd wnioskował do ministerstwa rodziny o nowelizację ustawy, jednak MRPiPS uznało, że ewentualne zmiany zostaną naniesione najwcześniej w przyszłym roku, kiedy dobiegnie końca roczny monitoring związany z funkcjonowaniem przepisów w praktyce.
Orzeczenie WSA w Warszawie ma charakter precedensowy. Chociaż nie jest wiążące dla innych sądów, to może stanowić przykład dobrej praktyki w kwestii orzekania w sprawie dzieci. Wyrok WSA nie jest jeszcze prawomocny.
Źródła: rp.pl, brpd.gov.pl