– Od dzisiaj możliwe jest także wnioskowanie o świadczenie w ramach programu „Rodzina 500 plus” drogą tradycyjną, np. podczas osobistej wizyty w urzędzie czy drogą pocztową. Jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie chce skorzystać z pośrednictwa internetu, zachęcam do wybrania się do urzędu jak najszybciej – im szybciej złożony wniosek, tym szybciej pieniądze trafią na konto – mówi minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa. Uwaga! Tylko złożenie wniosku do końca września gwarantuje rodzinom wypłatę świadczenia z wyrównaniem od lipca.
ZOBACZ TEŻ: Nowe 500 plus trafiło do połowy wnioskodawców. Miliony już na ich kontach
Uproszczone procedury, pieniądze szybciej trafiają do rodzin
Dzisiaj przyznanie świadczenia nie wymaga już wydawania i doręczania decyzji administracyjnej. Po zmianach, które weszły w życie 1 lipca br., rodzic wnioskujący o wypłatę 500 zł na dziecko otrzymuje na podany adres e-mail informację o przyznaniu świadczenia. Podobne rozwiązanie zastosowano we wprowadzonym w ubiegłym roku programie „Dobry start”. Jeśli rodzin nie poda adresu e-mail, informacje o przyznaniu świadczenia będzie mógł odebrać osobiście.
– Rodzice nie powinni się niepokoić – nieodebranie takiej informacji nie będzie miało żadnego wpływu na wypłatę przyznanego świadczenia wychowawczego – uspokaja minister Bożena Borys-Szopa. I dodaje: - Rozwiązanie to sprawdziło się w przypadku „Dobrego startu”, chcemy korzystać z dobrych, chwalonych przez samorządy rozwiązań również przy innych programach.
Jak zapewnia MRPiPS, zmniejszenie obciążeń biurokratycznych (brak kryterium dochodowego, a więc brak obowiązku wykazania dochodów, brak decyzji przy przyznaniu świadczenia i uproszczenie wniosku) wpływa na to, że cały proces obsługi wniosków, mimo że jest ich więcej, przebiega sprawnie.
– Tylko w ciągu 10 dni świadczenia w ramach programu „Rodzina 500 plus” w nowej rozszerzonej odsłonie zostały przyznane blisko 775 tys. dzieci. W okresie od 1 do 11 lipca wypłacono niemal 80 tys. świadczeń na kwotę blisko 40 mln zł. To oznacza, że część rodzin już dzisiaj może skorzystać z dodatkowych środków, a do sporej części pieniądze trafią lada dzień. Bardzo nas to cieszy – wskazuje minister Bożena Borys-Szopa.
UWAGA!
1 lipca ruszył także proces przyjmowania online wniosków na kolejny okres na pozostałe świadczenia dla rodzin takie jak: „Dobry start”, świadczenia rodzinne, świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Podobnie jak w przypadku programu „Rodzina 500 plus”, wnioski tradycyjne można składać od 1 sierpnia.
– Samorządy świetnie radzą sobie z obsługą wniosków i przyznawaniem świadczeń pomimo skali zmian, jeżeli chodzi o liczbę samych wniosków oraz rekordowe zainteresowanie internetowymi kanałami ich składania – podkreśla szefowa MRPiPS.
„500 plus” głównie na edukację i oszczędności
Zajęcia pozalekcyjne, nauka języków obcych, a także odłożenie pieniędzy na przyszłość dziecka – właśnie na to, jak wynika z badania Santander Consumer Banku, najczęściej decydują się rodziny korzystające z programu „Rodzina 500 plus”.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Polska wymiera. Te województwa mają największy problem z dzietnością. 500 plus to za mało?
42 proc. pytanych rodziców deklaruje, że chce przeznaczyć pieniądze z programu „Rodzina 500 plus” na dodatkowe zajęcia dziecka i naukę języków obcych. 40 proc. natomiast chce odłożyć te pieniądze na przyszłość dziecka.
„W dalszej kolejności odpowiadano, że kwoty te zostaną przeznaczone na wakacje i podróże (22 proc.) oraz wycieczki szkolne lub tzw. zielone szkoły (niemal 18 proc.). Niecałe 15 proc. rodziców otrzymane środki wyda na zajęcia sportowe dziecka, a 13 proc. na ubrania” – wskazują autorzy opracowania.
Z badania wynika też, że rodzice rzadko wydają dodatkowe środki na takie rzeczy jak komputer czy laptop (zaledwie 4 proc.) oraz zabawki (0,5 proc.).
„Co piąty pytany wskazał, że pieniądze z programu będzie przeznaczał na bieżące potrzeby całej rodziny, niekoniecznie tylko dziecka” – czytamy w raporcie. Dotyczy to szczególnie rodzin wielodzietnych (wskazała tak co czwarta osoba mająca co najmniej troje dzieci).