Odwołanie Solorza zaskarżone! Polski biznesmen nie składa broni

Po odwołaniu z rad nadzorczych kluczowych spółek Grupy Polsat Plus, Zygmunt Solorz nie zamierza składać broni. Jak przekazał jego pełnomocnik mecenas Radosław Kwaśnicki, decyzja została zaskarżona do sądów w Polsce i Liechtensteinie.

  • Zygmunt Solorz zaskarżył decyzję o odwołaniu go z rad nadzorczych spółek Grupy Polsat Plus do sądów w Polsce i Liechtensteinie.
  • Pełnomocnik Solorza ocenia straty spowodowane uchwałą Rady Fundacji TiVi Foundation na dziesiątki milionów złotych.
  • Spór dotyczy sukcesji w imperium biznesowym miliardera i ujawnił się we wrześniu 2024 r.
  • Solorz złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia doprowadzenia go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Zygmunt Solorz nie składa broni. Będzie zaskarżenie decyzji o odwołaniu ze spółek

Przypomnijmy, że 22 lipca bieżącego roku Zygmunt Solorz został odwołany ze stanowisk szefa rad nadzorczych takich spółek jak Cyfrowy Polsat, Telewizja Polsat, Polkomtel i Netia. Decyzję podjęła jednogłośnie Rada Fundacji TiVi Foundation, w skład której wchodzą trzy osoby: Peter Schierscher (przedstawiciel powołany przez sąd w Liechtensteinie), Jarosław Grzesiak (reprezentant dzieci Solorza) oraz Tomasz Szeląg (przedstawiciel samego Zygmunta Solorza). Co więcej, Rada odwołała również Mirosława Błaszczyka z funkcji szefa Cyfrowego Polsatu.

Jak podkreśla Radosław Kwaśnicki, pełnomocnik prawny Zygmunta Solorza, zaskarżenie decyzji Rady Fundacji TiVi to kolejny krok w walce o interesy biznesmena. Kwaśnicki w rozmowie z PAP stwierdził, że uchwała jest bezprawna i niezgodna ze statutem Fundacji. Statut ma bowiem gwarantować Solorzowi nieodwołalne i dożywotnie prawo do przewodniczenia radom nadzorczym spółek Grupy Polsat Plus.

Prawnik dodaje, że działania rady doprowadziły do uszczuplenia majątku fundacji Zygmunta Solorza oraz innych inwestorów. Wskazuje, że po ogłoszeniu decyzji akcje Cyfrowego Polsatu gwałtownie spadły, generując dla niektórych inwestorów straty sięgające nawet kilkudziesięciu milionów złotych. Mecenas Kwaśnicki zaznacza, że poszkodowani inwestorzy, w tym podmioty z całego świata, planują dochodzić odszkodowań od członków rady fundacji odpowiedzialnych za podjęte decyzje.

Prawnik Solorza składa zawiadomienie do prokuratury! Twierdzi, że jego klient padł ofiarą oszustwa

Zaskarżenie lipcowej uchwały to nie jedyne działanie podjęte ostatnio przez Zygmunta Solorza. 2 lipca 2025 roku złożył on zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Zawiadomienie dotyczy "podejrzenia doprowadzenia Zygmunta Solorza do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w postaci praw majątkowych związanych z działalnością Fundacji TiVi z siedzibą w Vaduz w Liechtensteinie oraz Fundacji Solkomtel z siedzibą w Vaduz w Liechtensteinie w celu osiągnięcia korzyści majątkowych poprzez doprowadzenie pokrzywdzonego do złożenia oświadczeń woli skutkujących niekorzystnym rozporządzeniem powyższym mieniem o wartości większej niż dziesięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości" – informuje rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie, Mateusz Martyniuk.

Mecenas Kwaśnicki zapowiada przedstawienie dowodów i zeznań świadków, które mają potwierdzić, że na początku sierpnia 2024 roku, podczas rodzinnego zjazdu z okazji urodzin Zygmunta Solorza, doszło do oszustwa. Prawnik dodaje, że nowe dowody zostały już załączone do apelacji w Liechtensteinie.

Stanowisko TiVi Foundation i dzieci Solorza

Jarosław Kołkowski, przedstawiciel prawny TiVi Foundation, odpiera zarzuty o złamanie statutu Fundacji. Podkreśla, że rada fundacji, w której skład wchodzi doświadczony prawnik z Liechtensteinu wyznaczony przez tamtejszy sąd, jednogłośnie uznała, że działania odwołanych osób godziły w interesy TiVi Foundation. Kołkowski podkreśla, że głównym celem decyzji rady była ochrona majątku fundacji.

Podobne zdanie prezentuje Paweł Rymarz, przedstawiciel prawny dzieci Solorza. W przesłanym do PAP oświadczeniu Rymarz argumentuje, że zapis w statucie TiVi Foundation, który gwarantuje Zygmuntowi Solorzowi dożywotnie pełnienie funkcji, traci moc w momencie, gdy ten "aktywnie występuje przeciwko interesom fundacji i stawia się w sytuacji konfliktu interesów". Rymarz powołuje się na opinie prawne prawników z Liechtensteinu, które potwierdzają to stanowisko.

Paweł Rymarz dodaje, że TiVi Foundation miała prawo dokonać zmian na stanowiskach przewodniczącego rad nadzorczych i prezesa zarządów, ponieważ obecnie nie ograniczają jej żadne decyzje sądów w Liechtensteinie, na Cyprze ani w Polsce.

Co się dzieje u Solorza? Spór o sukcesję

Źródłem konfliktu jest spór o sukcesję w imperium biznesowym Zygmunta Solorza. Publicznie konflikt ujawnił się we wrześniu 2024 roku, kiedy to "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że trójka dzieci Zygmunta Solorza wysłała ostrzeżenie do menedżerów czterech najważniejszych spółek biznesmena. Dzieci Solorza wyraziły obawę, że dobro spółek jest zagrożone przez osoby, które dążą do przejęcia kontroli nad biznesem, w tym nad Polsatem i firmami strategicznymi dla państwa. Gazeta donosiła, że przyczyną konfliktu jest spór dzieci Zygmunta Solorza z jego żoną, Justyną Kulką.

W reakcji na publikację, Zygmunt Solorz zapowiedział dymisję swoich synów z władz spółek należących do jego holdingu. Sprawa trafiła do sądu w Liechtensteinie, który ustanowił kuratora w TiVi Foundation i Polkomtel Foundation, zawieszając jednocześnie uprawnienia Zygmunta Solorza jako właściciela fundacji do powoływania członków ich organów zarządzających.

W październiku ubiegłego roku Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Cyfrowego Polsatu odwołało Tobiasza Solorza i Jarosława Grzesiaka z rady nadzorczej. Tobiasz Solorz złożył pozew w tej sprawie, który jednak został później wycofany.

W tym samym czasie synowie Solorza – Tobiasz Solorz i Piotr Żak – oraz Jarosław Grzesiak zostali odwołani z rady nadzorczej koncernu energetycznego ZE PAK. Pozew Piotra Żaka również został wycofany. Podobne decyzje personalne zapadły w radach nadzorczych Cyfrowego Polsatu, Netii i Polkomtela.

W maju bieżącego roku sąd w Liechtensteinie oddalił powództwo Zygmunta Solorza dotyczące zmian w statucie jego fundacji TiVi Foundation. Zmiany te miały umożliwić dzieciom Solorza przejęcie kontroli nad jego biznesami. Radosław Kwaśnicki, główny doradca Zygmunta Solorza, poinformował, że od tego nieprawomocnego wyroku została złożona apelacja, która obecnie czeka na rozpatrzenie.

Super Biznes SE Google News
QUIZ PRL: Najbogatsi Polacy w PRL-u i ich tajemnice
Pytanie 1 z 10
Obywatele PRL uważali, że jeśli ktoś jest bogaty, to znaczy, że:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki