Koniec wakacji nad Bałtykiem?
Czy to koniec wakacji nad Bałtykiem? Niemiecka turystyka doświadcza niecodziennego zjawiska. Hotelarze w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, malowniczym regionie na północnym wschodzie Niemiec, biją na alarm. Skarżą się, że część turystów odwołuje rezerwacje na nadchodzący sezon. Dlaczego? Powodem jest... AfD (Alternatywa dla Niemiec). Czy dobry wynik prawicowo-populistycznej partii w lutowych wyborach do Bundestagu rzeczywiście zniechęcił urlopowiczów do wypoczynku nad Bałtykiem?
Meklemburgia-Pomorze Przednie: Raj dla turystów pod znakiem zapytania
Wybrzeże Morza Bałtyckiego w Meklemburgii-Pomorzu Przednim od lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród niemieckich turystów. Region ten słynie z pięknych plaż, urokliwych kurortów i bogatej historii. Jednak ostatnie wydarzenia rzucają cień na przyszłość turystyki w tym regionie. Obywatele Niemiec mają obawy przed wypoczynkiem wakacyjnym właśnie w tym regionie.
Jak relacjonuje portal gazety "Ostsee Zeitung", szef jednego z hoteli w Ahlbeck na Uznamie doświadczył nieprzyjemnych sytuacji zaledwie kilka dni po wyborach. Otrzymał e-maile i "dziwne telefony" od gości, którzy informowali, że odwołują planowane wakacje z powodu dobrego wyniku Afd w Meklemburgii-Pomorzu Przednim (35 proc. głosów).
Niemieckie media przytaczają wypowiedź jednego z gości z Lueneburga, który napisał: "Co się dzieje w Ahlbeck? Chcieliśmy pojechać na wakacje do naszego ulubionego hotelu w marcu. Niestety, teraz straciliśmy ochotę. Prawdopodobnie będziemy musieli przenieść się do Świnoujścia lub nad Morze Bałtyckie w Szlezwiku-Holsztynie."
Groźba ataków na obcokrajowców
Nawet jeśli są to odosobnione przypadki, to "obawy związane z rasizmem, nietolerancją i atakami na obcokrajowców nie wydają się całkowicie omijać branży turystycznej" - napisał portal sieci redakcji RND. Podczas niedawnych międzynarodowych targów turystycznych ITB, Niemieckie Stowarzyszenie Turystyki (DTV) wydało ostrzeżenie w związku z wynikami wyborów federalnych.
