Nie od dziś wiadomo, że najwięcej płaci się za parking przy dworcach kolejowych i autobusowych oraz lotniskach. Nie ma w tym nic dziwnego. Pasażerowie, którzy korzystają z komunikacji zbiorowej lądowej i lotniczej muszą dostać się jak najbliżej dworca lub lotniska.
Jak uczy doświadczenie, lepiej jest skorzystać z taksówki lub przyjacielskiej przysługi, niż jechać własnym środkiem transportu i korzystać z parkingu w takim miejscu.
Ceny parkingów przy dworcach są wysokie, ale najwyższe są przy lotniskach. Brytyjska firma konsultingowa Moneybarn przygotowała ranking najdroższych parkingów przy lotniskach. Według ich raportu najdroższe jest lotnisko w Hamad w Katarze, na drugim miejscu Heathrow w Londynie, a na trzecim San Francisco. W raporcie uwzględniono koszt tygodniowego parkowania. Jednak kto zostawia samochód na tydzień pod lotniskiem?
Sprawdziliśmy, ile kosztuje zaledwie godzina parkowania na tych lotniskach i porównaliśmy do cen w Polsce. W brytyjskim raporcie nasz kraj nie figuruje.
Na lotnisku Heathrow w Londynie opłata za 1 godzinę parkowania to 16 GBP, czyli 82 zł.
W San Francisco za 60 minut parkingu w najtańszej strefie zapłacimy 9 USD, czyli prawie 36 zł.
Natomiast lotnisko Hamad w Katarze wcale nie jest takie najdroższe. Cena za godzinę parkowania zaczyna się od 15 riali katarskich, czyli wynosi nieco ponad 16 zł.
Na warszawskim lotnisku Okęcie cena za godzinę parkowania zależy od miejsca postoju i waha się od 16 zł na parkingu wielopoziomowym (P1, P2) do 45 zł za parkowanie w strefie Premium.
Trzeba przyznać, że Polska dołączyła do elity drogich parkingów. Choć to wcale nie cieszy.
Polecany artykuł: