Jak wynika z informacji przedstawionych w biuletynie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG), w całym ubiegłym roku ubezpieczyciele komunikacyjni wypłacili świadczenia za 170 tysięcy szkód osobowych (chodzi na przykład o śmierć, uszkodzenie ciała, uszczerbek, utracone korzyści, jakie mógłby osiągnąć poszkodowany, gdyby nie wypadek).
Kwota, która wywalczyli poszkodowani to ponad 1,3 mld zł. To o 12 proc. więcej niż rok wcześniej. UFG podaje, że znacząco rośnie przy tym udział świadczeń za szkody osobowe w łącznych wypłatach ubezpieczycieli z tytułu komunikacyjnego OC.
Czytaj również: Po wypadku prezydenta, BOR kupuje 20 limuzyn za ponad 8 mln złotych
W minionym roku w każdych 100 złotych wypłaconych przez towarzystwa z tych polis - prawie 30 złotych stanowiły świadczenia za szkody osobowe, czyli te dotyczące obrażeń. JKeszcze siedem lat temu wynosiły one tylko 15 złotych.
Oznacza to zatem, że w ciągu siedmiu lat udział szkód osobowych w wypłatach ubezpieczycieli komunikacyjnych podwoił się, podczas gdy w tym okresie liczba osób zabitych i rannych w wypadkach drogowych zmniejszyła się o prawie 40 procent.
Źródło: money.pl