Jak przypomina NaTemat.pl, nazwisko Obajtka pojawiło się już w kampanii wyborczej, gdy uczestniczył w pokazowym malowaniu szkoły wraz z Beatą Szydło. Wcześniej posła PiS bronił sam Jarosław Kaczyński, który twierdził, że PO go prześladuje. Chodziło o sprawę oskarżeń korupcyjnych, które usłyszał były wójt gminy Pcim.
Czytaj również: 5 tysięcy złotych premii w PGNiG. Związkowcy: To za mało!
Według "Gazety Krakowskiej" Obajtek miał przyjąć 50 tysięcy złotych łapówki od grupy przestępczej wymuszającej haracze. Drugi zarzut to wyłudzenie 700 tys. złotych i narażenie swojego pracodawcy na straty w wysokości 1,4 miliona złotych.
Nowy szef ARiMR w związku z zarzutami będzie musiał kilkukrotnie stawić się w sądzie. Najbliższa rozprawa 21 grudnia. Oficjalny status Obajtka w sprawie to "oskarżony". Ministerstwo Rolnictwo nabiera wody w usta i nie komentuje sprawy.
Serwis przypomina też dwie inne kontrowersyjne nominacje w obozie PiS. Wiceministrem infrastruktury został Jerzy Szmit, który dwukrotnie tracił prawo jazdy. Z kolei wiceministrem gospodarki morskiej miała zostać Gabriela Tomik, oskarżona o nadużywanie władzy. W tym ostatnim przypadku rzeczniczka rządu oświadczyła, że do czasu wyjaśnienia sprawy dotyczącej prokuratorskich zarzutów wobec Tomik, nie będzie ona wiceszefem resortu.
Źródło: NaTemat.pl