Wniosek z badania, choć może wydawać się absurdalny, da się łatwo uzasadnić. Kupujący, którzy nie posiadają przy sobie gotówki i płacą kartą o 70 proc. częściej wybierają bowiem niekorzystne dla zdrowia produkty, niż ci, którzy płacą pieniędzmi. Dodatkowo podczas wizyty w hipermarkecie osoby z banknotami w portfelu widzą limit banknotów, które mogą wydać. Automatycznie kupują więc bardziej racjonalnie.
Zobacz także: Polak musi oszczędzać na wakacje przez pół roku
Naukowcy ze State University of New York i Cornell University zanim doszli do tych wniosków, obserwowali 1000 gospodarstw domowych przez okres 6 miesięcy i przyglądali się, jakich wyborów w sklepie dokonują członkowie rodziny. Jak wskazują badacze, środek płatności ma także znaczenie dla opieki zdrowotnej. Kupowanie niezdrowej żywności przyczynia się do otyłości, cukrzycy, problemów z wątrobą. Koszty leczenia tych chorób są dla ochrony zdrowia wyższe niż w przypadku osób zdrowo się odżywaiających, a więc mniej korzystne dla budżetu państwa.
Sprawdź również: Gdzie zrobić zakupy 15 sierpnia? Zobacz jak będą otwarte sklepy w długi weekend
Ostatnim powodem negatywnego skutku płacenie kartą jest brak świadomości wartości pieniądza. Wirtualna waluta jest bowiem niewidoczna i przyczynia się do tego, że łatwiej płacimy większe sumy. W ten sposób niepotrzebne produkty szybciej trafiają do naszego koszyka.
Wniosek z badania może być więc jeden: choć płacenie kartą jest szybsze i łatwiejsze, to dla naszego portfela, ale i zdrowia lepiej będzie, kiedy pozostaniemy przy tradycyjnych środkach płatności.
Polecamy: Eurostat. Młodzi Europejczycy. „Ani nie pracują, ani się nie uczą”
Źródło: businessinsider.pl