Spis treści
- Czym jest podatek katastralny i jak działa?
- Dlaczego wprowadzenie podatku katastralnego budzi kontrowersje?
- Za i przeciw podatkowi katastralnemu - argumenty ekonomiczne
- Podatek katastralny na arenie politycznej
- Jakie rozwiązania popierają Polacy?
- Czy podatek katastralny ma szansę wejść w życie?
Czym jest podatek katastralny i jak działa?
Podatek katastralny to forma opodatkowania nieruchomości, która różni się zasadniczo od obecnie funkcjonującego w Polsce podatku od nieruchomości. Główna różnica polega na sposobie ustalania jego wysokości - podstawą do naliczania podatku katastralnego jest wartość rynkowa lub katastralna nieruchomości, a nie jej powierzchnia. Jest to więc klasyczny podatek majątkowy, często określany jako podatek ad valorem (od wartości).
W krajach, gdzie podatek katastralny już funkcjonuje, jak Niemcy czy Francja, jego stawki wahają się od 0,26 proc. do nawet 1,3 proc. wartości nieruchomości. Wysokość podatku jest zróżnicowana w zależności od lokalizacji i typu nieruchomości.
Dlaczego wprowadzenie podatku katastralnego budzi kontrowersje?
Z badania przeprowadzonego przez SW Research dla portalu rp.pl wynika, że jedna trzecia Polaków (33,6 proc.) kategorycznie sprzeciwia się wprowadzeniu podatku katastralnego. Sprzeciw jest szczególnie silny wśród mieszkańców największych miast, gdzie odsetek przeciwników sięga 40 proc.
Negatywne nastawienie do podatku wyraża również 39 proc. badanych w wieku 35-49 lat oraz 36 proc. osób z wyższym wykształceniem. Najwyższy odsetek przeciwników (44 proc.) odnotowano wśród respondentów o miesięcznych dochodach netto między 5001 a 7000 złotych.
Za i przeciw podatkowi katastralnemu - argumenty ekonomiczne
Zwolennicy podatku katastralnego wskazują na jego potencjalne korzyści dla rynku mieszkaniowego. Według nich, podatek może przyczynić się do zwiększenia dostępności mieszkań poprzez zniechęcanie do spekulacji na rynku nieruchomości. Rosnąca wartość nieruchomości przekładałaby się na wyższy podatek, co mogłoby zniechęcać do traktowania mieszkań wyłącznie jako lokaty kapitału.
Z drugiej strony, przeciwnicy obawiają się, że podatek katastralny uderzy przede wszystkim w klasę średnią i osoby, które z trudem spłacają kredyty hipoteczne. Wątpliwości budzi również sposób wyceny nieruchomości, który mógłby prowadzić do nadużyć i niesprawiedliwego traktowania właścicieli.
Podatek katastralny na arenie politycznej
Temat podatku katastralnego został silnie upolityczniony w trakcie kampanii wyborczej. Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS, zaproponował wpisanie do konstytucji zakazu wprowadzania podatku katastralnego od mieszkań i domów należących do polskich rodzin.
Na przeciwnym biegunie znajduje się partia Razem i jej lider Adrian Zandberg, który postuluje wprowadzenie tego podatku. Również Lewica wykazuje otwartość na dyskusję o podatku katastralnym.
Ministerstwo Finansów oficjalnie zapewniło jednak, że obecnie nie prowadzi prac nad wprowadzeniem podatku katastralnego.
Jakie rozwiązania popierają Polacy?
Choć 33,6 proc. badanych jest przeciwnych wprowadzeniu podatku katastralnego w jakiejkolwiek formie, znaczna część respondentów popiera jego wprowadzenie z pewnymi ograniczeniami. 11,9 proc. ankietowanych uważa, że podatek powinien obowiązywać posiadaczy co najmniej dwóch mieszkań, a 28,1 proc. jest zdania, że powinien dotyczyć wyłącznie właścicieli trzech lub więcej nieruchomości.
Co istotne, 13,6 proc. ankietowanych przyznało, że nie wie, czym jest podatek katastralny, a 12,7 proc. nie ma zdania na jego temat. To pokazuje, że dyskusja publiczna na ten temat wymaga jeszcze pogłębienia i edukacji społeczeństwa.
Czy podatek katastralny ma szansę wejść w życie?
Biorąc pod uwagę wyniki sondażu oraz oficjalne stanowisko Ministerstwa Finansów, wprowadzenie podatku katastralnego w najbliższej przyszłości wydaje się mało prawdopodobne. Jednak doświadczenia krajów takich jak Niemcy czy Francja pokazują, że podatek ten może być skutecznym narzędziem polityki mieszkaniowej i fiskalnej.
Ewentualne wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce wymagałoby starannego przygotowania, uwzględnienia specyfiki polskiego rynku nieruchomości oraz jasnego zakomunikowania społeczeństwu celów i potencjalnych korzyści z nowego rozwiązania podatkowego.
Na ten moment jednak, wobec silnego oporu znacznej części społeczeństwa, rządzący mogą obawiać się politycznych konsekwencji wprowadzenia tak kontrowersyjnego podatku.
