Podwyżki dla urzędników i nauczycieli: wkrótce kluczowe rozporządzenie
- Jesteśmy gotowi do podpisania rozporządzenia, spłynęły też do nas uwagi od strony związkowej. Najprawdopodobniej 19 lub 20 lutego to rozporządzenie zostanie podpisane – zadeklarowała minister Barbara Nowacka.
Szefowa resortu edukacji dodała, że środki na podwyżki dla nauczycieli są już zarezerwowane w budżecie. Obecnie pozostają uzgodnienia z samorządami w kwestiach szczegółowych.
Jakich podwyżek mogą spodziewać się nauczyciele?
Załącznikiem do projektu rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli jest tabela. Uwzględnione są wszystkie trzy stopnie awansu zawodowego, tj. nauczyciel początkujący, mianowany i dyplomowany oraz dwa poziomy wykształcenia.
Zgodnie z nią minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela z tytułem zawodowym magistra i z przygotowaniem pedagogicznym w przypadku nauczyciela początkującego od 1 stycznia br. ma wynieść 4908 zł brutto (wzrost o 1218 zł brutto), nauczyciela mianowanego – 5057 zł brutto (wzrost o 1167 zł brutto), nauczyciela dyplomowanego – 5915 zł brutto (wzrost o 1365 zł brutto).
Nauczyciele z tytułem zawodowym magistra i przygotowaniem pedagogicznym stanowią ponad 95% wszystkich nauczycieli.
Jakich podwyżek mogą spodziewać się urzędnicy? Kiedy pierwsze wypłaty?
Rząd zdecydował, że największe podwyżki otrzymają nauczyciele. Nieco mniejsze wzrosty wynagrodzeń, na poziomie 20%, mają objąć pozostałych zatrudnionych w budżetówce (np. żołnierze, ZUS, KRUS, administracja skarbowa).
Podwyżki rzędu 20% niestety nie obejmą np. zatrudnionych w urzędzie gminy, którzy stanowią nieco inną kategorię, tzn. są mianowani przez organy jednostek samorządu terytorialnego. Nie można wykluczyć, że oni również coś zyskają, jednak muszą w tej kwestii liczyć na dobrą wolę lokalnych władz.
Według półoficjalnych zapowiedzi, większe pensje dla nauczycieli i urzędników mogą być wypłacane już od marca lub kwietnia. Niewykluczone, że z wyrównaniem od stycznia.