Wakatów jest coraz więcej, a kandydatów do pracy coraz mniej. Dodatkowo młodzi ludzie są coraz bardziej asertywni i wymagający. Szukają nie tylko miejsca do zarabiania, ale także planują swoją ścieżkę kariery. Co ważne, oczekują aby atmosfera w miejscu pracy była przyjazna i pozwalała na połączenie życia zawodowego z prywatnym. - To już nie jest pokolenie sprzed 20 lat, dla którego praca była sensem życia, w tej chwili zbilansowanie jednego i drugiego jest koniecznością – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anna Goleniowska, dyrektor HR w Emitel S.A.
Kiedy już znajdzie się pracownika, kolejnym wyzwaniem jest zatrzymanie go w firmie. Szacuje się, że pokolenie, które wchodzi dziś na rynek pracy, podczas swojej kariery zahaczy o kilkanaście firm. W ten sposób w każdym z zakładów pracy spędzi maksymalnie 4 lata.
- Potrzebna jest zmiana nastawienia managerów i przyjęcie do wiadomości, że młodzi pracownicy szukają wyzwań. Zadaniem dla działów HR i menadżerów jest zadbanie o te możliwości rozwoju i budowania kompetencji młodych ludzi w organizacji. To będzie pomocne w zatrzymaniu pracownika na dłużej niż kilka miesięcy czy rok – mówi Anna Goleniowska.
Bezrobocie w Polsce od kilku miesięcy jest rekordowo niskie. W sierpniu wyniosło 5,8 proc., co oznacza, że bez pracy było zaledwie 959,5 tys osób. To jeden z najlepszych wyników w Unii Europejskiej. Mniej bezrobotnych jest tylko w Czechach i w Niemczech. Dodatkowo, wzrost gospodarczy w pierwszym półroczu przekroczył oczekiwania, a agencja Moody's podniosła prognozę wzrostu PKB w 2019 r. do 4,2 proc.