Polska będzie produkować prąd z węgla dla Ukrainy. Unikniemy podatku od emisji?

Tusk chce, aby Polska produkowała za unijne pieniądze prąd dla Ukrainy

- Pracujemy w tej chwili w Polsce nad tym i nasi ludzie rozmawiają o tym, w jaki sposób możemy bezpośrednio pomóc w zaopatrzeniu w energię elektryczną Ukrainę przed zimą - zapowiedział Donald Tusk na konferencji prasowej.

Premier dodał, że "polskiego węgla jest sporo" i obecnie rząd pracuje nad tym, aby go spalać bez płacenia za emisje [z systemu handlu emisjami ETS - dop. red.]. Dodał, ze "prąd wytworzony przez polskie elektrownie z polskiego węgla za europejskie pieniądze" miałby być przesyłany istniejącym mostem energetycznym na Ukrainę. Miałoby to pomóc Ukrainie, której infrastruktura krytyczna jest niszczona "przetrwać zimę".

Tusk upiecze kilka pieczeni na jednym ogniu?

Jak pisze na X (dawniej Twitter) ekspert od energetyki i redaktor naczelny Energetyka24 Jakub Wiech, jeśli uda się Donaldowi Tuskowi przeprowadzić taką operację, to "upiecze kilka pieczeni na jednym ogniu".

-  Będzie mógł mówić „my zawiesiliśmy ETS, a wy nie” w kontekście nieudanego manewru premiera Morawieckiego z 2022 r. [...] Będzie mógł mówić „my usunęliśmy zalegający na zwałach węgiel z polskich kopalń a wy nie” [...] Będzie mógł mówić „pomogliśmy pośrednio polskiemu górnictwu”, co jest cenne jako próba działania w środowisku o które od lat zabiegał PiS. No i do tego oczywisty wątek pomocy Ukrainie - pisze Wiech na X.

Jak ekspert dodał w późniejszym wpisie, planem premiera jest sprawienie, żeby UE zapłaciła za upłynnienie nadmiarowego węgla w Polsce, który zalega na zwałach.

"Dla Polaków wyższe rachunki za prąd, oczywiście z opłatą ETS"

Są również głosy krytyczne. Choćby europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik napisała na X, że rząd zgodził się na produkcję prądu na Ukrainy bez opłat ETS, a Polakom od 1 lipca wzrosły rachunki i również ponosimy koszty emisji. 

- Premier walczy o wyrzucenie programu ETS ( opłata za emisję CO2) i będziemy produkować tani prąd z węgla ! Jest jeden minus, oferta szyta tylko dla Ukrainy. Jak widzimy, można robić wyjątki, więc wyrzućmy lub zawieśmy ETS również dla Polski, która najbardziej Ukrainie pomogła - napisał na X poseł Konfederacji, Ryszard Wilk.