TZMO wyprodukuje specjalne maseczki ochronne!

i

Autor: pixabay.com TZMO wyprodukuje specjalne maseczki ochronne!

Polska firma wywiozła maseczki do Chin? LPP reaguje na “aferę maseczkową”

2020-03-24 9:49

W dobie epidemii koronawirusa maseczki, środki dezynfekujące, rękawiczki i kombinezony to towar deficytowy. Z włoskich szpitali płyną przerażające wieści, że personel nie ma odpowiedniego wyposażenia, aby bezpiecznie zajmować się chorymi pacjentami, również polskie placówki apelują, że ich zasoby niedługo się skończą. W tej sytuacji wszelkie doniesienia o wykupywaniu lub przetrzymywaniu maseczek brzmią co najmniej niepokojąco. "Newsweek" zarzucił polskiej spółce LPP, że ta wykupiła zapasy z polskiego rynku dla swoich pracowników w Chinach, firma odpowiedziała tygodnikowi i zarzuciła mu publikowanie nieprawdziwych informacji.

 Spółka LPP to gigant polskiej branży odzieżowej. Warta ponad 9 mld złotych firma jest właścicielem wielu znanych marek , takich jak między innymi "Reserved", "House" czy "Mohito". Jak napisał "Newsweek" spółka rzekomo wykupiła ponad pół miliona maseczek ochronnych, z czego aż 300 tys. miało pochodzić z polskiego rynku. Produkty miały być wysłane pracownikom fabryk LPP w Chinach, gdzie firma produkuje odzież. Jak podawał "Newsweek" zdecydowana większość maseczek trafiła do osób zatrudnionych w firmach, z którymi łączą LPP długoletnie relacje biznesowe. Tygodnik zrzuca również spółce, że w ten sposób zabezpieczyła fabryki produkujące ich produkty i wydrenowała zasoby z polskiego rynku co może odczuć krajowy sektor medyczny. LPP w kraju miało przekazać szpitalom zaledwie 3 tys. maseczek i 30 termometrów.

Czytaj również: Sprzęt sterylizujący dla szpitali. Jak firmy medyczne walczą z koronawirusem

Na odpowiedź ze strony spółki LPP nie trzeba był długo czekać, na stronie internetowej opublikowano oświadczenie, w którym zarzuca się autorowi tekstu "Newsweeka", że jest on nieprawdziwy i wprowadza opinię publiczną w błąd. Spółka informuje również, że akcja zakupu przez nich maseczek miała miejsce pod koniec stycznia, kiedy to epidemia miała swoje epicentrum właśnie w Chinach. Była ona odpowiedzią na dramatyczne prośby ze strony pracowników LPP i ich rodzin.

Polska dostanie z Chin 100 tys. testów na koronawirusa!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze