
Od energetyki do zbrojeniówki: Plan rządu dla Rafako
Rafako, przez lata związana z branżą energetyczną, ma teraz szansę na transformację. Premier Tusk podkreślił, że choć kontynuacja dotychczasowej działalności jest niemożliwa, nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać potencjał zakładu do produkcji zbrojeniowej.
- „Są polskie i europejskie pieniądze do wydania i w interesie bezpieczeństwa państwa jest wydanie ich na produkcję zbrojeniową” – zaznaczył Tusk.Ta decyzja otwiera nowe perspektywy dla firmy i regionu, stawiając jednak przed Rafako zupełnie nowe wyzwania.
Upadłość Rafako: Przyczyny i konsekwencje
Kłopoty Rafako narastały od dłuższego czasu. 26 września 2024 roku zarząd złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, tłumacząc to brakiem porozumienia z wierzycielami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia.
Utratę płynności finansowej przypisywano wypowiedzeniu mediacji przez JSW Koks i pobraniu 20 mln zł z kaucji gwarancyjnej oraz żądaniu wypłaty 35 mln zł gwarancji. Spór dotyczył budowy bloku energetycznego opalanego gazem koksowniczym. JSW Koks argumentowała swoje działania przekroczeniem terminów i kosztów kontraktu przez Rafako.
19 grudnia sąd ogłosił upadłość Rafako, a 23 stycznia syndyk poinformował o zwolnieniach grupowych, obejmujących do 699 pracowników.
Szansa na przejęcie: Polimex, ARP i TF Silesia
Na początku kwietnia pojawiła się iskierka nadziei. Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) poinformowała, że Polimex chce przystąpić do spółki z ARP i TF Silesia w celu przejęcia wybranych aktywów Rafako.
ARP zapowiedziała opracowanie modelu biznesowego zakładającego wejście w nowe sektory strategiczne. Polimex Mostostal poinformował o zawarciu warunkowej umowy inwestycyjnej, zgodnie z którą Polimex, ARP i TF Silesia miałyby objąć udziały w podwyższonym kapitale zakładowym do wysokości 9 mln zł każda. Spółka ta miałaby przejąć zorganizowaną część przedsiębiorstwa lub wybrane aktywa Rafako.
Apel o ratunek: List otwarty do premiera
Pod koniec stycznia związkowcy z Rafako, prezydent Raciborza i starosta raciborski podpisali się pod listem otwartym do premiera Tuska, apelując o przyspieszenie procedur zmierzających do uratowania zakładu.