"Na proponowanych przez nas zmianach zyska prawie 90 proc. emerytów. W stosunku do 4 proc. emerytów nie będzie zmian. Ok 6 proc. dopłaci, ale mniej niż 200 zł, a 0,3 proc. dopłaci więcej niż 200 zł miesięcznie" - podsumował Sarnowski. Mówiąc o wpływie Polskiego Ładu na przedsiębiorców, zaznaczył, że jest to trudne do tak dokładnego oszacowania, jak w przypadku emerytów, bo mogą oni zmieniać formę opodatkowania.
"Pewne jest to, że gdyby podatnicy rozliczali się tak jak w 2019 r., czyli w ostatnim roku, kiedy MF ma już zagregowane dane, to na zmianach podatkowych skorzystałoby aż 45 proc. przedsiębiorców. To ponad pół miliona firm" - stwierdził Sarnowski. Dodał, że wyliczenia nie dotyczą dodatkowych ulg, które będą zaproponowane.
Zaznaczył, że reforma będzie stanowić istotny zastrzyk finansowy, bo zostawi w kieszeniach pracowników, emerytów i firm w sumie 8 mld zł.
"To jest ogromny impuls popytowy. Osoby, których w kieszeniach zostaną te środki, przeznaczą je w dużej mierze na konsumpcję. Przedsiębiorcy będą mieli więc więcej klientów. Zmniejszą się też koszty pracy, dzięki czemu przedsiębiorcom będzie łatwiej zdobyć pracowników" - wymieniał wiceminister.
Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które mają wygenerować 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.