Szkolna wyprawka to duże wyzwanie dla wielu rodziców. Średnio na jedno dziecko muszą przeznaczyć 565 zł, gdy jest ich dwójka, to łączna kwota sięga nawet 1 tys. zł.
Zatem nie ma co się dziwić, że wysłanie dzieci do szkoły to dla 40 proc. rodziców duży wydatek. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów ze względu na konieczność zakupu wszystkich potrzebnych przyborów i podręczników połowa rodziców musi mocno ograniczyć inne wydatki, a ponad 25 proc. musi się zapożyczyć.
Najdroższe gimnazjum
Zebrane dane wskazują, że przygotowanie dziecka do szkoły najbardziej obciąża budżet tych rodziców, których dzieci uczą się w gimnazjum. Z tej grupy aż 43 proc. osób przyznało, że jest to dla nich duży bądź nawet bardzo duży koszt. Z kolei najmniej koszty te odczuwalne są w przypadku rodziców, którzy swoje dzieci wysyłają do szkoły zawodowej – tu odsetek wyniósł już raptem 23 proc.
Zakupy za pożyczkę
Okazuje się, że gdy brakuje środków na zakup nowego plecaka czy podręczników, większość rodziców pożycza pieniądze od rodziny lub znajomych. Ale aż 14 proc. badanych stwierdziło, że w takiej sytuacji zaciąga kredyt w banku. Na pożyczkę w firmie pożyczkowej wskazało 13 proc., a na zapożyczenie się w miejscu pracy 9 proc. ankietowanych.