Pracownicy Kaufland Polska zapowiadają strajk w newralgicznym czasie

W Niemczech zarabiają trzy razy więcej

Według protestujących, siła nabywcza wynagrodzeń dramatycznie spada, a pracodawca robi za mało, aby zniwelować skutki wysokiej inflacji.

- Nie chcemy być tanią siłą roboczą Europy. Nasze koleżanki i koledzy z Niemiec zarabiają trzykrotnie więcej – argumentują pracownicy w Kaufland. Ciężko z nim polemizować. Otwarta pozostaje kwestia, czy strajk przyniesie rezultaty, a stanowisko zarządu przybliży się do stanowiska protestujących. Jak już informowaliśmy w grudniu odbyła się pierwsza runda rozmów. 

Wojciech Jendrusiak przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji OPZZ Konfederacja Pracy twierdzi, że część pracowników korzysta z zapomóg z funduszu socjalnego, inni zadłużają się albo dorabiają po godzinach w czasie wolnym od pracy i na urlopach.

-Z drugiej strony od lat trwa ograniczanie zatrudnienia. Pracować często trzeba za trzech, są też problemy z grafikami i obsadą. Jeszcze kilka lat temu na sklepach pracowało prawie dwa razy więcej osób niż obecnie. Pracownik z 15 letnim stażem włącznie z premią za tzw. niechorowalność otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 3116 zł netto. Przeciążenie pracą zawsze przekłada się na większą wypadkowość - twierdzi przewodniczący.

Rozmowy ostatniej szansy

Portal cytuje oświadczenie spółki, w którym m.in. przekonuje, że propozycja zarządu nie spotkała się z akceptacją związków zawodowych. Jak czytamy, "mimo tego, w trosce o sytuację finansową zatrudnionych przygotowaliśmy kolejne rozwiązanie i obecnie jesteśmy w trakcie przedstawiania pracownikom nowej propozycji podwyżek wynagrodzeń, która pozwoli zagospodarować budżet przeznaczony na ten cel w 2024 roku. Faktem jest, że spotkanie ze stroną związkową, które odbyło się na początku stycznia, nie doprowadziło do zawarcia porozumienia - podaje Kaufland".

Przedstawiciele spółki zapewniają, że przygotowano kolejne rozwiązanie i "obecnie jesteśmy w trakcie przedstawiania pracownikom nowej propozycji podwyżek wynagrodzeń, która pozwoli zagospodarować budżet przeznaczony na ten cel w 2024 roku" - informuje spółka.