Ogromna kara dla sieci Kaufland
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przekazał, że wyrok sądu dotyczy decyzji prezesa UOKiK z grudnia 2020 roku. Prezes UOKiK stwierdził wówczas, że w sklepach sieci Kaufland "konsumenci regularnie dostawali mylne informacje o tym skąd pochodzą warzywa, co wpływało na ich decyzje zakupowe". Kara nałożona przez Prezesa UOKiK na Kaufland Polska Markety za wprowadzanie konsumentów w błąd wyniosła 13,2 mln zł. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał karę w tej wysokości.
Kontrole UOKiK w Kauflandzie
Inspekcja Handlowa w od stycznia 2020 roku do czerwca 2021 roku przeprowadziła kontrole w 71 sklepach sieci Kaufland w całej Polsce. Sprawdzała oznakowanie m.in. partii ziemniaków, papryki, cebuli, czosnku, kapusty, pietruszki, marchewki, selera, pomidorów, ogórków- podaje serwis tvn24.pl.
"Inspektorzy porównywali dane na sklepowych wywieszkach z tymi na opakowaniach zbiorczych lub jednostkowych oraz w dokumentach dostawy. Przykładowo, marchew w sklepie w Kaliszu miała pochodzić z Polski, jak wynikało z wywieszki, a na opakowaniu zbiorczym widniała Holandia; w placówce w Brzegu ziemniaki, zgodnie z wywieszką, miały być z Polski, a na opakowaniu zbiorczym – z Niemiec; cebula w sklepie w Dębicy – na wywieszce widniał kraj pochodzenia Polska, na opakowaniu zbiorczym – Niemcy; kapusta biała w placówce w Gdańsku – zgodnie z wywieszką - miała pochodzić z Polski, a opakowanie zbiorcze informowało, że jest z Macedonii" – podano w komunikacie towarzyszącym decyzji. UOKiK informował, że podczas kontroli nieprawidłowości związane z błędnym podawaniem kraju pochodzenia ujawniono w średnio co trzecim sklepie - 27 na 71 sklepów objętych kontrolą.
Kaufland zapowiada apelację
Spółka Kaufland Polska w oświadczeniu przesłanym TVN24 Biznes podkreśliła, że "podstawą funkcjonowania sieci Kaufland jest działalność zgodna z prawem". W ocenie firmy "kontrole, na podstawie których na spółkę została nałożona kara przez UOKiK, wykazały absolutnie pojedyncze niedopatrzenia w kontekście szerokiego asortymentu owoców i warzyw dostępnych w marketach sieci". "Stwierdzone błędy wynikały wyłącznie z ludzkiej omyłki, a nie celowego działania sieci Kaufland, stąd zdecydowanie nie zgadzamy się z zapadłym orzeczeniem i będziemy w tym zakresie składać apelację" - zapowiedziała spółka.