Prawnik radzi

Ponieważ jest to przestępstwo prywatnoskargowe, i aby zajął się nim sąd, sam musisz sporządzić akt oskarżenia. Na tobie też spoczywa obowiązek dostarczenia dowodów, które potwierdzą, że rzeczywiście zostałeś zniesławiony.

Kodeks karny mówi, że popełnia przestępstwo ten, kto pomawia inną osobę o postępowanie, mogące poniżyć ją w opinii publicznej albo narazić na utratę zaufania potrzebnego przy piastowaniu określonego stanowiska, wykonywania zawodu lub działalności. Winny pomówienia podlega grzywnie lub karze ograniczenia albo pozbawienia wolności, w przypadku pomówienia za pomocą środków masowego komunikowania - nawet do 2 lat. W razie skazania za zniesławienie sąd może orzec od winnego nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego.

Gdy fachowiec się nie wywiązał

Skorzystajmy z prawa do reklamacji. Usługi można reklamować aż 2 lata od zakończenia prac. Nie możemy od razu domagać się zwrotu pieniędzy, najpierw trzeba zażądać naprawienia usterek.

Jeśli okaże się to niemożliwe, trzeba żądać (w piśmie reklamacyjnym) obniżenia ceny za usługę lub zwrotu całej zapłaconej kwoty. Gdyby fachowiec uchylał się od zapłacenia, należności za naprawę możemy domagać w sądzie. Kodeks cywilny mówi, że jeśli wykonawca nie wywiąże się należycie z powierzonej mu pracy, jest zobowiązany naprawić szkodę, np. płacąc określoną sumę. Najpierw jednak zleceniodawca musi udowodnić, że doszło do brakoróbstwa. Na wypadek nierzetelności fachowca (nienależytego wykonania zlecenia) w umowie z nim, zawierającej szczegółowy zakres zlecenia, można zastrzec karę umowną i umieścić zapis, że jeśli wartość strat przekroczy wysokość kary umownej, od wykonawcy będzie można dochodzić dodatkowego odszkodowania.