Poczta

i

Autor: Shutterstock Poczta

Poczta Polska

Premie na poczcie dla szefostwa. Pozostali grożą strajkiem?

2023-09-05 9:16

Pracownicy Poczty Polskiej zapowiadają strajk. "Rzeczpospolita" informuje, że listonosze i inni pracownicy poczty skarżą się na bardzo niskie wynagrodzenie. Oliwy do ognia dolał zarząd, szykując kadrze wyższego szczebla wysokie premie. Czym faktycznie zasłużyli sobie pracownicy wyższego szczebla na sowite wynagrodzenie, podczas gdy pracownicy niższego szczebla słyszą, że podwyżek płac nie będzie, bo firma jest w słabej kondycji finansowej. Poczta Polska wyjaśnia.

Strajk na poczcie

"Rzeczpospolita" podkreśla, że Poczta Polska "znajduje się w fatalnej kondycji finansowej". Tylko w ciągu siedmiu miesięcy tego roku wygenerowane straty mają wynieść ok. 400 mln zł, co oznacza, że będzie niezwykle ciężko wyjść spółce "na plus". Problemem, z jakim mierzy się poczta od jakiegoś czasu to brak pracowników. Powodem takiej niepokojącej sytuacji w Poczcie Polskiej są niskie płace. Ale jak tego by było mało, to jak informuje dziennik, likwidowane są miejsca pracy, do końca roku zamrożono proces rekrutacji. Obecnie w spółce nie ma wystarczającej liczby pracowników z tzw. stanowisk eksploatacyjnych, co jest "poważnym zagrożeniem dla ciągłości i jakości świadczonych usług".

"Rzeczpospolita" pokazuje, że o trudnej sytuacji w spółce świadczy także fakt, że 26 związków zawodowych działających w spółce zażądało podwyżek w wysokości 800 zł, a są i takie, które zażądały  1 tys. zł.  W Poczcie Polskiej pracuje 60 tys. osób, a zdaniem związkowców 70 proc. z nich (42 tys.) otrzymuje minimalne wynagrodzenie. Szacuje się, że koszt podwyżek kosztowałby dodatkowe 600 mln zł. Poczta Polska takich pieniędzy nie ma.

Ale okazuje się, że ma pieniądze na premie dla kadry zarządzającej. "Rzeczpospolita" informuje o tym, ze dyrektorzy oraz ich zastępcy mają otrzymać premie za realizacje 60 proc. zadań. Pracownicy i związkowcy ostrzegają, że jeśli zarząd nie spełni ich oczekiwań, to związkowcy wejdą w spór zbiorowy z pracodawcą. Niewykluczony jest strajk.

Poczta Polska wyjaśnia sytuację

Do publikacji na łamach "Rzeczpospolitej" odniosła się Poczta Polska w specjalnym oświadczeniu:

W odniesieniu do pojawiających się w przestrzeni medialnej nieprawdziwych informacji, dotyczących kondycji Poczty Polskiej, perspektyw jej funkcjonowania oraz trwających rozmów ze stroną społeczną, przedstawiamy stan faktyczny:

  • Nie jest prawdą, jakoby Zarząd Poczty Polskiej odmówił podwyżki wynagrodzeń pracowniczych. W Spółce funkcjonuje ponad 90 organizacji związkowych, z których wiele przedstawia indywidualne żądania, dodatkowe obejmujące różne obszary pracy. Pracodawca prowadzi stały dialog i poważnie traktuje postulaty Pocztowców. Z organizacjami związkowymi zaplanowane zostały już rozmowy, po których, jak wierzymy, uda się wypracować konkretne rozwiązania. Uważamy, że łamy prasy nie są miejscem dialogu pomiędzy zainteresowanymi stronami;
  • Kadra menadżerska nie jest objęta przywilejami, wynikającymi z obowiązującego w Poczcie Polskiej Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, do których zaliczyć można m.in. comiesięczne premie oraz premię roczną, tzw. trzynastkę („łącznościówkę”). Zgodnie z obowiązującymi od lat przepisami wewnętrznymi, w przypadku zrealizowania na rzecz pracodawcy określonych celów, przy jednoczesnym wypracowaniu zysku przed Spółkę, osoby odpowiedzialne za zarządzanie firmą otrzymują jednorazowe świadczenie pieniężne. Tego typu praktyka jest powszechnie stosowana na rynku, a w wielu przedsiębiorstwach – nawet na znacznie szerszą skalę;
  • Poczta Polska od lat prezentuje wyniki finansowe w ujęciu rocznym. Liczby przywoływane w artykułach prasowych pochodzą z bezimiennych źródeł i nie odzwierciedlają kondycji Spółki;
  • Dzięki inwestycjom liczonym w setkach milionów złotych, uzupełnionym o szereg różnorodnych działań uatrakcyjniających ofertę oraz pogłębiających współpracę Poczty z partnerami zewnętrznymi, liczba paczek nadawanych za pośrednictwem Spółki wzrosła o blisko 20% – porównując lipiec 2022 r. z lipcem br. (najaktualniejsze dane). Dlatego też jak najbardziej zasadny jest dalszy rozwój i modernizacja posiadanej infrastruktury logistycznej oraz parku maszynowego.
  • Pokaźne inwestycje nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie Ministerstwa Aktywów Państwowych, które w 2021 r. dokapitalizowało Pocztę Polską kwotą 190 mln zł. Ponadto, rząd zaproponował ustawową rekompensatę z budżetu państwa dla Poczty z tytułu świadczenia tzw. usługi powszechnej. Taki mechanizm jest szeroko stosowany w innych krajach UE, jednak wymaga uprzedniego zatwierdzenia przez Komisję Europejską. Od grudnia 2022 r. ten proces jest w toku.
  • W 2013 r. weszło w życie Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 29 kwietnia 2013 r., zmieniające dotychczasowe obowiązki operatora wyznaczonego w zakresie utrzymywania sieci placówek. W wyniku tego aktu prawnego tylko w przeciągu roku 2013 zredukowano liczbę placówek pocztowych o 575. W 2015 r. liczba placówek pocztowych wynosiła 7387. Aktualnie Poczta Polska dysponuje 7627 placówkami na terenie całego kraju. Oznacza to, że liczba placówek pocztowych na przestrzeni ostatnich 8 lat wzrosła o 240.
  • Pocztę Polską, jako spółkę prawa handlowego, obowiązuje zasada efektywnego zarządzania majątkiem. Dlatego też Spółka sprzedaje działki, które nie są już wykorzystywane biznesowo. Utrzymanie niepotrzebnych nieruchomości generuje również koszt. Efektywne gospodarowanie majątkiem stanowi element polityki strategicznego zarządzania inwestycjami Poczty Polskiej.
  • Spółka w swojej działalności wykorzystuje różne instrumenty finansowe, które pozyskuje na warunkach rynkowych.

QUIZ PRL. Nie tylko Gierek. Czy pamiętasz grube ryby PRL?

Pytanie 1 z 10
1. W najlepszych dla niej czasach PZPR liczyła:
Edward Gierek
Pieniądze to nie wszystko - Alicja Defratyka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze