- Rządowy projekt został skierowany do prezydenta i marszałka Senatu. Jeśli ustawa wejdzie w życie, w aptece będzie można odmówić sprzedaży środków regulacji poczęć, czyli całej antykoncepcji barierowej - podała "Polityka". Informacjęzdementowała później Grupa Stonewall i wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
- Informacja o umożliwieniu farmaceutom odmowy sprzedaży prezerwatyw i innych barierowych środków antykoncepcyjnych to fake news. Informacja, na której bazowaliśmy, została podana dalej przez liczne redakcje, m.in. "Polityki" i "gazeta.pl". To oczywiście nas nie usprawiedliwia, dlatego przepraszamy za wprowadzenie w błąd - napisała na Facebooku Grupa Stonewall.
Według samorządu aptekarskiego, w ustawie nie ma takich zapisów. O ich wprowadzenie zabiega wprawdzie m.in. Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich, natomiast w obecnym kształcie w ustawie nic takiego nie ma.
"Głupszej rzeczy, niż informacja, że farmaceuta będzie mógł odmówić wydania prezerwatywy na podstawie Ustawy o zawodzie farmaceuty, dzisiaj nie przeczytacie." - napisał na Twitterze Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Szczepionka na koronawirusa. Ponad połowa Polaków nie chce się zaszczepić [RAPORT]
Zapisów pozwalających na odmowę sprzedaży antykoncepcji od kilku lat domagało się Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich.