Podatek rolny. Gdzie tkwi błąd?
Jak czytamy w projekcie, zwrot części podatku rolnego w kwocie stanowiącej iloczyn różnicy w cenie przyjętej do naliczania podatku rolnego w 2024 r. i przyjętej w 2023 r. oraz ilości hektarów przeliczeniowych określonych w nakazie podatkowym lub deklaracji podatkowej. Przepisy odnosić się będą do 1 mln 317 tys. gospodarstw rolnych o powierzchni powyżej 1 ha użytków rolnych. Zgodnie z ustawą o podatku rolnym stawka podatku rolnego od gospodarstwa rolnego wynosi równowartość ceny 2,5 kwintala żyta.
Celem projektowanej ustawy jest zniwelowanie podwyżki stawek podatku rolnego w 2024 r.
"Średni zwrot do ha przeliczeniowego wyniesie 38,95 zł. Przyjmując, że średnia powierzchnia gospodarstwa rolnego wynosi 11,42 ha – średni zwrot podatku rolnego na gospodarstwo wyniesie 444,81 zł - wyliczono w projekcie".
Resort do wyliczeń w OSR przyją różnicę w stawce podatku rolnego od 1 ha przeliczeniowego gospodarstwa rolnego, a nie — jak wynika z zapisu w projekcie (art. 2) — różnicę w cenie skupu żyta co zdaniem prof. Rafała Dowgiera z Katedry Prawa Podatkowego Uniwersytetu w Białymstoku, cytowany przez Business Insider, to błąd. Różnica w stawkach jest dużo wyższa niż różnica w cenie żyta.
Jego zdaniem "kwotę do zwrotu należałoby raczej liczyć jako kwotę stanowiącą iloczyn liczby hektarów przeliczeniowych gruntów stanowiących podstawę do ustalenia wysokości podatku rolnego za 2024 r. oraz różnicy między stawką podatku rolnego ustaloną zgodnie z ceną skupu żyta oraz stawką podatku rolnego ustaloną zgodnie z ceną skupu żyta przyjętą przez organ podatkowy jako podstawa obliczenia podatku rolnego za 2023 r."
"Podatnik, któremu organ przyzna zwrot, będzie odejmował kwotę zwrotu od raty podatku rolnego, a jeśli podatnik zapłacił już podatek rolny za 2024 r. w całości, to będzie dostawał kwotę zwrotu na rachunek bankowy wskazany we wniosku"- czytamy w Business Inisder.
Kwoty zwrotu mają być wypłacane, dopiero gdy program zwrotów podatku zatwierdzi Komisja Europejska.