Bakterie zaprogramowane do produkcji związków organicznych
Magdalena Janczewska: Umiemy współpracować z bakteriami, bo żyjemy z nimi w symbiozie: my im dajemy dobre warunki do życia i wzrostu, a one nam służą jako naturalny bioreaktor. I tak, potrafimy je zapędzić do konkretnej pracy (…) bakterie są naturalnym reaktorem, który potrafimy nastawić - zaprogramować w taki sposób, żeby produkowały nam konkretny związek, w przypadku naszego laboratorium to są najczęściej białka różnego rodzaju, ale nie tylko, można je skłonić także do produkcji innych związków organicznych.
Bakterie produkujące insulinę i naturalne pestycydy
Cała insulina wytwarzana przemysłowo na świecie powstaje dzięki metodzie programowania bakterii – zostają tak zakodowane, że produkują ją jako własne białko. Prócz insuliny, takie zaprogramowane bakterie produkują jeszcze chociażby ludzki hormon wzrostu. Trzeba pamiętać, że również odkrycie wielu leków zawdzięczamy bakteriom. Na przykład na samotnej wyspie na Pacyfiku żyje bakteria glebowa, która wytwarza lek, bez którego transplantolodzy nie poradziliby sobie z pracą, zapobiega on odrzuceniu przeszczepów. Bakterie te (Streptomyces hygroscopicus) wytwarzają też wiele innych ciekawych substancji badanych jako potencjalne leki przeciwnowotworowe, immunosupresyjne czy naturalne pestycydy.
Bakterie oczyszczają ścieki i produkują plastik w zależności od zaprogramowania
Zmuszamy bakterie do tego, żeby oczyszczały nasze ścieki, są też takie szczepy, które "zjadają" niepotrzebny plastik. I na odwrót - można zmusić bakterie, żeby robiły plastiki z odpadów komunalnych.
Bakterie są dosyć proste, nie mają tak skomplikowanych struktur przechowujących DNA jak ludzie, więc wystarczy im dorzucić do koszyka listę czynności do zrobienia w postaci dodatkowych sekwencji DNA, które sprawią, że zaczną produkować to, co chcemy.