Jakie usterki eliminują pojazdy?
Lepiej przed badaniem technicznym naprawić konieczne usterki, bo i tak skończy się to w najlepszym wypadku koniecznością naprawy, a w ostateczności zabraniem dowodu rejestracyjnego i koniecznością zamówienia lawety. 1 czerwca 2024 r. weszły w życie nowe przepisy.
Jak podaje dziennik.pl, diagnosta ma trzy kategorie usterek: drobną, poważną i niebezpieczną. Jak czytamy, mechanik ma obowiązek w przypadku tej niebezpiecznej zatrzymać dowód rejestracyjny, a w przypadku poważnej samochód nie przechodzi badań technicznych.
Na badanie techniczne lepiej się nie zjawiać jeśli zauważymy chociażby wycieki z okolic silnika, uszkodzonym układem wydechowym, albo jeśli samochód jest powypadkowy i ma naruszoną poważnie konstrukcję (ramy, podwozia, nadwozia). Nie można się jednym słowem poruszać po drogach pojazdem zagrażającemu bezpieczeństwu. W takim przypadku diagnosta ma obowiązek zabrać dowód rejestracyjny.
Z kolei kiedy mamy problemy z wahaczem, amortyzatorami, niesprawnymi hamulcami, zużytymi oponami, albo nasz pojazd toczy rdza lub mamy uszkodzoną przednią szybę to z takich m.in. przyczyn diagnosta nakaże nam naprawę i powtórne badanie techniczne po naprawie.
Zgodnie z prawem kierowca otrzymuje zaświadczenie, które upoważnia go do poruszania się po drogach przez 14 dni i taki termin ma na naprawienie uszkodzeń w samochodzie. Kierowca jest po naprawie zobowiązany do powrotu do stacji.
Jeśli problem dotyczył tylko jednego elementu, cena za drugie badanie wyniesie 21 złotych. Jeśli problemów było więcej, za każdy kierowca będzie musiał zapłacić kolejne 21 złotych. Jednak ostateczna cena nie może przekroczyć 99 złotych.
Na koniec dziennik. pl informuje, że "od 1 czerwca diagnosta nie będzie już mógł zatrzymać dowodu rejestracyjnego, który jest zniszczony lub nieczytelny. To pozostaje w kompetencji m.in. policjantów". Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych w Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów cytowany przez portal podkreśla, że po wejściu w życie nowego prawa trzeba będzie zamówić lawetę, żeby nie narażać się na sankcje.
Polecany artykuł: