Ratownicy medyczni czują się pomijani przez Ministerstwo Zdrowia w podwyżkach w służbie zdrowia. Dlatego domagają się wyższych pensji i spotkania w tym celu z wiceministrem Markiem Tombarkiewiczem. Ratownicy mają też w tym tygodniu wysłać list do premier Beaty Szydło.
Zobacz również: Pensje pielęgniarek w Polsce. Ile zarabiają w szpitalach? [WYNAGRODZENIA]
Wynagrodzenie ratowników medycznych kształtuje się na poziomie 1700 do 3000 złotych - podaje biznes.onet.pl. Pracownicy medyczni podkreślają, że to nie jedyny palący problem w ich branży. Kolejny to zatrudnianie na umowach śmieciowych, które ma miejsce w prywatnych firmach obsługujących karetki.
Związki zawodowe szacują, że w całych kraju 9 proc. karetek pogotowia nie należy do publicznej służby zdrowia. Ratownicy chcą też przypomnieć szefowej rządu o jej własnych słowach z expose o upaństwowienia systemu ratownictwa, których zdaniem Szydło jest "państwowy tylko z nazwy". Ich postulat to całkowita nacjonalizacja karetek.
Źródło: biznes.onet.pl