Emeryt rekordzista dostaje prawie 50 tys. z ZUS
Pewien senior z Zabrza co miesiąc dostaje z ZUS świadczenie w wysokości 48 673,53 zł co jest najwyższą emeryturą w Polsce. Rekordzista przeszedł na emeryturę dopiero w wieku 86 lat, z 62-letnim stażem pracy. Ani razu nie był na zwolnieniu lekarskim. Wiek emerytalny w przypadku mężczyzn wynosi 65 lat, więc senior naprawdę długo pracował zanim zakończył pracę. Samo świadczenie rekordzista zaczął pobierać 21 lat po przekroczeniu wieku emerytalnego. Rekordzista już w 2023 roku był emerytalnym bogaczem, dostawał bowiem ZUS 43 412 zł. Oznaczało to wówczas 12-krotność przeciętnego świadczenia emerytalnego, które w ubiegłym roku wynosiło 3457 zł. Waloryzacja emerytur z 1 marca 2024 wyniosła jego świadczenie jeszcze o 5261 zł.
- Mężczyzna przeszedł na emeryturę w wieku 86 lat i ma za sobą ponad 62 lata i 5 miesięcy "czystej" pracy, bez zwolnień chorobowych i innych nieskładkowych okresów. Okresów nieskładkowych ma niespełna 5 lat - przekazała rzeczniczka śląskiego oddziału ZUS Beata Kopczyńska dla Interii Biznes.
Jak zwiększyć emeryturę?
Nie tylko długi staż pracy i brak zwolnień lekarskich wpłynął na wysokość najwyższej emerytury w Polsce. ZUS przypomina, że im później złożymy wniosek o emeryturę, tym większe świadczenie możemy dostać. Późniejsze przejście na emeryturę powoduje zmniejszenie średniej liczby miesięcy dalszego życia, przez które jest dzielony zgromadzony na koncie kapitał emerytalny. Gdy senior z Zabrza przechodził na emeryturę, jego kapitał był dzielony przez mniejszą liczbę miesięcy, niż gdyby przeszedł na świadczenie z ZUS w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego czyli 65 lat.
- "Późniejsze przejście na emeryturę sprawia, że statystycznie średnie dalsze trwanie życia ulegnie zmniejszeniu. Zatem podstawę obliczenia emerytury będziemy dzielić przez mniejszą liczbę miesięcy, co daje nam wyższą emeryturę" - podkreśla Beata Kopczyńska z ZUS.