- Analiza decyzji UOKiK ujawnia, jak wadliwa strategia biznesowa oparta na niejasnych klauzulach zagraża stabilności finansowej firmy
- Niewłaściwe zarządzanie ryzykiem w kontraktach z klientami bezpośrednio obniża rentowność i podważa zaufanie do marki
- Eksperci rynku wskazują, że ignorowanie negatywnego doświadczenia klienta (CX) prowadzi do wielomilionowych kar zamiast skalowania biznesu
- Jednostronna modyfikacja umów w reakcji na inflację staje się jednym z największych zagrożeń prawnych dla modelu biznesowego w branży usługowej
- Jak obecne trendy rynkowe i działania regulatorów powinny wpłynąć na strategię rozwoju twojej firmy, aby zapewnić jej bezpieczeństwo finansowe?
Droższy abonament bez zgody? UOKiK wymierza Vectrze rekordową karę i nakazuje zwroty
Spółka Vectra dostawca internetu, jeden z największych operatorów kablowych w Polsce, musi zapłacić rekordową karę w wysokości 80,78 mln zł. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) uznał, że firma bezprawnie i jednostronnie zmieniała warunki umów, dodając do nich tak zwane klauzule inflacyjne. W praktyce pozwalały one operatorowi na podnoszenie opłat w odpowiedzi na rosnące ceny w gospodarce. W efekcie abonamenty za telewizję i internet drożały o 4 do 7 złotych miesięcznie. Dla klientów korzystających z obu usług oznaczało to dodatkowy, nieuzgodniony wydatek rzędu nawet 144 zł rocznie. UOKiK zakwestionował te zapisy jako niedozwolone (abuzywne), ponieważ były nieprecyzyjne i działały tylko w jedną stronę. Dawały firmie prawo do podwyżek, ale nie zobowiązywały jej do obniżenia cen, gdyby w gospodarce pojawiła się deflacja, czyli spadek cen.
Konsekwencje decyzji UOKiK wykraczają poza samą karę finansową. Gdy decyzja stanie się ostateczna, Vectra będzie musiała zwrócić klientom pieniądze pobrane na podstawie niedozwolonych klauzul. Firma ma obowiązek poinformować o tym na swojej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych. Obecni klienci otrzymają zwrot w postaci rabatu doliczonego do przyszłych rachunków, który zrekompensuje im nadpłacone kwoty. Z kolei osoby, które już nie korzystają z usług Vectry, będą mogły złożyć wniosek o zwrot pieniędzy bezpośrednio na swoje konto bankowe. Urząd podkreśla, że ten mechanizm nie zamyka drogi do dochodzenia dalszych roszczeń. Każdy konsument, który uważa, że poniósł większe straty, nadal może dochodzić swoich praw indywidualnie, na przykład w sądzie.
Trzeci cios dla Vectry, sygnał dla całej branży. UOKiK nie odpuszcza telekomom
Grudniowa sankcja jest już trzecią dotkliwą karą finansową dla Vectry w ciągu zaledwie trzech lat, co może świadczyć o systemowym problemie firmy z przestrzeganiem praw konsumentów. W 2022 roku operator zapłacił 22,23 mln zł za podobne praktyki, a w listopadzie 2024 roku nałożono na niego karę w wysokości 68,46 mln zł. Vectra konsekwentnie nie zgadza się z zarzutami. Władze spółki argumentują, że podnoszenie cen było koniecznością w obliczu skumulowanej inflacji, która od 2019 roku przekroczyła 50 proc. Tłumaczą, że waloryzacja opłat jest niezbędna, aby utrzymać jakość usług i inwestować w rozwój sieci, a indywidualne negocjowanie warunków z milionami klientów jest po prostu niemożliwe z organizacyjnego punktu widzenia.
Kara przekraczająca 80 mln zł stanowi poważny cios dla finansów największego polskiego operatora kablowego. Kwota ta odpowiada około 4,6 proc. rocznych przychodów firmy z 2024 roku i jest niemal trzykrotnie wyższa niż jej zysk netto za ten okres, który wyniósł 26,8 mln zł. Decyzja UOKiK nie jest odosobnionym przypadkiem, ale częścią szerszego trendu wzmożonej kontroli całej branży telekomunikacyjnej. Tylko w 2024 roku Urząd wszczął 41 postępowań przeciwko największym graczom na rynku, takim jak P4, Netia, Orange czy T-Mobile. Łączna suma kar nałożonych na sektor w tym czasie przekroczyła 263 mln zł, co pokazuje determinację regulatora w walce z praktykami, które uważa za nieuczciwe, zwłaszcza w zakresie jednostronnego modyfikowania umów.