Rekordowy Mercedes kosztował 617 milonów złotych. Ile kolekcjonerzy płacą za klasyki?

Najdroższy samochód świata. Mercedes 300 SLR Uhlenhaut Coupe kosztował tyle co 1148 mieszkań

Dla laika najdroższym samochodem na świecie może być najnowsze Bugatti, czy Lamborghini, jednak w rzeczywistości, najwyżej wyceniane są auta klasyczne, które są egzemplarzami jedynymi w swoim rodzaju. Prym pod tym względem wiedzie motorsportowa legenda, czyli Ferrari, ale również Mercedes, czy Aston Martin mogą się pochwalić zawrotnymi cenami za historyczne modele.

Niedawno na aukcji RM Sotheby's został sprzedany Mercedes 300 SLR Uhlenhaut Coupe, jeden z dwóch istniejących. Zawrotna kwota 135 mln dolarów ustanowiła rekord najdrożej sprzedanego auta na świecie. Przeliczając tę sumę na złotówki - za ok. 574 mln zł moglibyśmy kupić 1148 mieszkań wartych po 500 tys. zł każde. Dochód ze sprzedaży Mercedesa zostanie przekazany przez "Fundusz Mercedes-Benz" na sfinansowanie ogólnoświatowego programu stypendialnego.

Z czego wynika wysoka cena Mercedesa 300 SLR Coupe? 

Mercedes-Benz 300 SLR w latach 1955-1963 był uważany za najszyszy samochód świata, ponadto słynny sir Stirling Moss wygrał nim legendarny wyścig Mille Miglia. Ten konkretny egzemplarz to jeden z dwóch, który został zbudowany w celu wystawiania go w zawodach wyścigowych, ale nigdy w nich nie wystartował bo w 1956 roku odwołano wyścig Carrera Panamericana i sama firma wycofała się z wyścigów. Szef działu rozwojego Mercedesa legendarny Rudolf Uhlenhaut poruszał się nim jako autem służbowym. Co więc decyduje o horrendalnych cenach? Pierwszym czynnikiem jest oczywiście unikalność, rzadki samochód, legendarnej marki, to praktycznie pewniak jeśli chodzi o wartość kolekcjonerską. Ponadto jest to rzadka wersja legendarnego Mercedesa 300 SLR, który już w wersji produkcyjnej osiąga zawrotne kwoty. Cenę podwyższa fakt, że auto nigdy nie startowało w zawodach sportowych, dzięki czemu jest zachowane w świetnym stanie.

Za równie wysokie kwoty są sprzedawane inne unikalne legendy, które są związane z historią motosportu, szczególnie z lat 50' i 60' XX wieku. Warto przy tym zaznaczyć, że sporty motorowe, jak i cała idea automobilizmu była wywodzą się z XIX-wiecznej arystokracji, dlatego też marki takie jak Ferrari, czy Mercedes mogą poszczycić się "rodowodem". I choć motoryzacja jeszcze przed II wojną światową zaczęła być powszechna, a motorsport przyciągnąć tłumy, to pewne tradycje pozostały niezmienne. Dlatego dziś za "arystokrację wśród aut", miliarderzy wykładają niebotyczne kwoty. Jak wysokie? To możecie sprawdzić w poniższej galerii.