PSL i Władysław Kosiniak-Kamysz proponują płatny, roczny urlop rodzicielski
Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał w niedziele, wpisem na swoim profilu na Facebooku, o pomyślę jaki PSL wysunęło jakiś czas temu. Chodzi o specjalny projekt ustawy, który pozwalałby na wprowadzenie płatnych urlopów rodzicielskich, a także płatny urlop na opiekę nad dziećmi dla babć i dziadków. "Większość polskich rodzin każdego dnia musi godzić pracę zarobkowa? z wychowaniem dzieci lub opieka? nad chorymi rodzicami (teściami). Wiele z nich musi godzić te wszystkie trzy dziedziny, a ciężar z tym związany najczęściej pada na kobiety. To one z reguły rezygnują z pracy, by poświecić się rodzinie i to one wiedza? jak wiele wytrwałości, zdrowia i czasu to wymaga. Dlatego, po licznych konsultacjach z Wami, przygotowaliśmy bardzo ważna? ustawę: Urlop rodzicielski płatny 12 miesięcy" - podkreślił szef Polskiego Stronnictwa Ludowego.
PSL forsuję nową ustawę
Oprócz wspomnianych wyżej urlopów rodzicielskich, urlopów na opiekę nad chorymi rodzicami i urlopów dla dziadków i babć opiekujących się wnukami, ustawa ma także pozwolić rodzicom chcącym wrócić do pracy na wykorzystanie urlopu jednorazowo lub w podziale na okresy czasowe, wypłatę minimalnej pensji oraz pokrycie pełnych składek przez ZUS, bez kryterium dochodowego.
Według danych jakie przytoczył lider Ludowców, w tym momencie czynnych zawodowo jest jedynie 25 proc. kobiet w wieku powyżej 50 roku życie. Pozostałe 75 proc. zazwyczaj zajmuje się opiekę i pomocą rodzinie. Nowa ustaw miałaby zmienić ten trend i zachęcić kobiety do powrotu na rynek pracy, co następnie mogłoby znacząco poprawić sytuację materialną takich rodzin.
- Może wydawać się dużo, a to wciąż o wiele za mało. Dzieci, którzy czekają na to by wreszcie poczuć się jak w domu, jest tysiące. Ich historie są bardzo różne. Tak jak różne są historie tych, którzy decydują się na bycie rodziną zastępczą. Najczęściej to dalsza rodzina dziecka, ale są też tacy, którzy zmieniają całe swoje życie, by stworzyć dom tym, którzy go stracili albo nigdy go nie mieli. Wciąż brakuje zachęt, aby rodzinę zastępczą prowadzić, brakuje wsparcia ze strony państwa - napisał, nawiązując do obchodzonego 30 maja Dnia Rodzicielstwa Zastępczego, Władysław Kosiniak-Kamysz.