- W poniedziałek, 3 listopada, blisko 1000 plantatorów tytoniu z całej Polski planuje protest w Warszawie przed Kancelarią Premiera.
- Rolnicy sprzeciwiają się wstrzymaniu dopłat do upraw tytoniu, które zapowiedziały Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Komisja Europejska.
- Protestujący obawiają się, że to początek likwidacji upraw tytoniu w Polsce i chcą wyrazić swój sprzeciw wobec tych planów.
- W akcję protestacyjną zaangażowane są różne organizacje rolnicze, w tym Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu w Augustowie oraz Ruch Młodych Plantatorów Tytoniu „Tytoń z Polski”.
Protestujący będą protestować pod kancelarią Donalda Tuska
Polscy plantatorzy tytoniu w poniedziałek 3 listopada rozpoczynają ogólnopolską akcję protestacyjną, która ma na celu zwrócenie uwagi na ich trudną sytuację i wyrażenie sprzeciwu wobec planowanych zmian w polityce dopłat. Rolnicy zbiorą się w Alejach Ujazdowskich w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, aby zamanifestować swoje niezadowolenie i przekazać swoje postulaty rządowi.
Protestujący mają zamiast przekazać urzędnikom petycję do Donalda Tuska z owiniętą w żałobny kir belą tytoniu. W trakcie manifestacji mają także rozpalić znicze pod KPRM, jako symboliczny gest "pogrzebu polskiego rolnictwa w Genewie".
Głównym powodem protestu jest zapowiedź wstrzymania dopłat do upraw tytoniu, która została ogłoszona wspólnie przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i Komisję Europejską. Rolnicy obawiają się, że ta decyzja może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw rolnych, które specjalizują się w uprawie tytoniu.
Od 17 do 22 listopada w Genewie odbędzie się spotkanie państw-stron Konwencji Ramowej WHO o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (COP11 FCTC). Podczas tego spotkania mają być rozważane propozycje zmian w Konwencji, w tym zakaz dopłat dla plantatorów tytoniu i wygaszanie upraw tytoniu.
Zdaniem rolników decyzja z Genewy będzie "pogrzebem polskiej wsi"
Rolnicy zrzeszeni w Okręgowym Związku Plantatorów Tytoniu w Augustowie alarmują, że planowane zmiany mogą mieć katastrofalne skutki dla polskiego rolnictwa.
- Uprawiamy tytoń na glebach, które nie przyniosłyby dochodu, gdybyśmy wybrali inne uprawy. Jeżeli Bruksela razem z WHO zaorają nasze gospodarstwa, to w miejsce polskiego tytoniu wejdzie tytoń z Chin, Indii czy Brazylii. Domagamy się od rządu stanowczego sprzeciwu dla prób zniszczenia polskiego rolnictwa! – podkreślają przedstawiciele związku cytowani przez "Rzeczpospolitą".
W obliczu zagrożenia, rolnicy szukają wsparcia również w parlamencie. Poseł Konfederacji, Jarosław Sachajko, interweniował w sprawie planów Światowej Organizacji Zdrowia, starając się zwrócić uwagę na problem.
W obronie interesów plantatorów tytoniu stanęło również Ogólnopolskie Stowarzyszenie Tytoniu.
- Przez ostatnie 30 lat zbudowaliśmy mocną pozycję polskich plantatorów tytoniu w Europie. Stworzyliśmy sieć blisko 4 tys. gospodarstw, które zapewniają pracę ponad 20 tys. osób. Dzięki temu Polska jest dzisiaj jednym z największych producentów tytoniu w całej UE. Dziś polski tytoń stał się solą w oku Brukseli, która chce nas wykończyć. Bezduszne decyzje unijnych urzędników i bezczynność polskiego rządu to dla nas wyrok - ostrzega organizacja cytowana przez "Rz".
Protestuje także Polski Związek Plantatorów Tytoniu, który podkreśla, że polski tytoń jest "ogromną marką", której eksport co roku jest wart ponad mld euro. Ich zdaniem to "cios w polską gospodarkę".
- Nasze oburzenie jest tym większe, że rękę do tego przykłada Ministerstwo Zdrowia. W Genewie będziemy świadkami pogrzebu strategicznej gałęzi polskiego rolnictwa - twierdzi Polski Związek Plantatorów Tytoniu.
Odmienne stanowiska Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Rolnictwa
Stefan Krajewski, minister rolnictwa, zapewnił, że resort dąży do utrzymania uprawy tytoniu w Polsce i opowiada się za rozwiązaniami, które nie pogorszą sytuacji rolników.
Ministerstwo Zdrowia prezentuje odmienne stanowisko i popiera inicjatywę WHO i Komisji Europejskiej, co budzi ogromny niepokój wśród plantatorów.
 
               
		                 
                  
 
            
         
            
         
            
         
            
         
            
        