![Super Biznes SE Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-b2RH-YnJp-Mda6_super-biznes-se-google-news-664x442-nocrop.jpg)
Program gospodarczy rządu Donalda Tuska. "Polska - roku przełomu"
10 lutego Donald Tusk ogłosił przełomowy program "Polski rozpędzonej". Szef rządu chce udowodnić, że rząd ma kompleksowy plan rozwojowy. Wyznacza gospodarcze ramy dla Polski. - Marzyliśmy o tym, żeby doganiać najbogatsze kraje - mówił na początku specjalnej konferencji premier Donald Tusk. Premier podkreślił, że w Polsce będzie realizowana prosta strategia oparta na kluczowym słowie: inwestycje. - Te inwestycje są już faktem - podkreśla Donald Tusk. W Polsce na inwestycje na 2025 rok przeznacza się 650 mld zł. To rekordowa pula.
Jak wyliczał Tusk, "jesteśmy przekonani w rządzie, że to jest ostrożny szacunek. Dzisiaj właściwie mógłbym (...) powiedzieć, że będzie bliżej 700 mld niż 650. To jest kwota rekordowa, takiej nie było jeszcze w historii polskiej gospodarki" - powiedział szef rządu.
Wskazał, że pierwszy warunek osiągnięcia takiego poziomu inwestycji został już spełniony. "Nie był to łatwy proces, mówię o odblokowaniu tych ponad 50 mld euro z tytułu KPO" - podkreślił.
Na co rząd będzie stawiał?
To bezpieczeństwo, energia, sprawna logistyka, sprytna gospodarka i infrastruktura. - To rozpędzanie polskiej gospodarki - podkreśla premier Tusk.- Potrzebujemy bezpieczeństwa, siły i wiary we własne możliwości oraz energii - mówi Donald Tusk. Premier podkreśla, że potrzebujemy więcej energii i tańszej energii.
Podczas swojego wystąpienia na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW) szef rządu zaznaczył, że 2025 rok będzie kluczowy, jeśli chodzi m.in. o wzmocnienie polskich portów. "Chodzi o całą logistykę, o oś północ-południe, która staje się kluczowa z punktu widzenia również polskiego bezpieczeństwa" – podkreślił.
- Już dzisiaj Bałtyk to akwen, który staje się kluczowym placem inwestycyjnym - mówił podczas spotkania z przedsiebiorcami, premier Tusk.
Zaznaczył także, że ma wielką satysfakcję, że "90 proc. tego, co polskie firmy i producenci (...) eksportują i importują obsługują polskie porty". "To jest też absolutny rekord wszechczasów" - dodał. Tusk powiedział również, że "według ostrożnych szacunków możemy liczyć na wzrost przeładunków kontenerowych we wszystkich polskich portach". "Do 2030 roku powinniśmy potroić przeładunki w polskich portach" - podkreślił.
"Do roku 2032, w siedem lat (...) zainwestujemy w polską kolej 180 mld zł. Łapię się za głowę, bo to naprawdę robi wrażenie i to nie jest inwestycja odłożona w czasie. Te inwestycje już się zaczęły, trwają" - powiedział szef rządu na konferencji odbywającej się w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych.
Jak stwierdził premier, inwestycje w kolej umożliwią budowę pierwszej elektrowni jądrowej i pozwolą na obsługę przeładunków w polskich portach morskich. Tusk zapowiedział również inwestycje w infrastrukturę drogową.
Wcześniej spółka CPK informowała, że w ramach budowy nowego lotniska na inwestycje kolejowe zostanie przeznaczone 76,8 mld zł.
Premier podkreślił, że jesteśmy już po decyzji, aby umożliwić wskazanie potencjalnej lokalizacji na drugą elektrownię atomową. Jak stwierdził "musimy mieć w Polsce więcej energii, która musi być tańsza.
Zapowiedział, że rząd musi podjąć "bardzo konkretne decyzje dotyczące stabilnych, gwarantowanych dostaw energii dla tych wszystkich, którzy chcą w Polsce inwestować".
Podkreślił, że "polskie inwestycje będą rekordowe" i dotyczą nie tylko inwestycji wiatrowych. Wspomniał w tym kontekście o inwestycjach w farmy wiatrowe na Bałtyku. "To jest początek, ale my musimy (...) równoważyć i stabilizować dostawy prądu innymi niż OZE źródłami energii" - zaznaczył szef rządu.
Premier przypomniał o budowie pierwszej elektrowni jądrowej. Poinformował, że rząd jest także "po decyzji" w sprawie wskazania potencjalnej lokalizacji na drugą elektrownię jądrową. Jak zaznaczył, "będzie to wymagało oczywiście zaangażowania prywatnego kapitału, bo nie wszystko z publicznych pieniędzy jesteśmy gotowi finansować".
Tusk zaznaczył, że osobiście ma za sobą rozmowy z przedstawicielami takich gigantów jak Amazon, IBM, Google, Microsoft.
Tusk podał przykład Googla, który jest zainteresowany inwestycjami w inteligetne sieci przesyłu w energetyce.
Premier zapowiada też deregulacje w wielu sferach, które mają ułatwić działanie przedsiębiorcom. W ocenie premiera deregulacje są warunkiem do tego, aby polskie firmy były konkurencyjne.
- Przygotujecie rekomendacje do zmian, które nie wymagają ustaw? - zwrócił się do obecnego na konferencji szefa InPostu Rafała Brzoski. I zawadiacko zapytał: Bierze Pan to?. I uzyskał pozytywną odpowiedź. Według Tuska przełom będzie polegał na tym, że będzie zero litości dla korupcji i cwaniactwa. - Robimy to, by uczciwi przedsiębiorcy mieli więcej przestrzeni i mniej kontroli - powiedział Tusk. Tusk zapowiada stworzenie Rady Gospodarczej.
"Do tej pory marzyliśmy o tym, żeby doganiać najbardziej rozwinięte kraje, żeby doganiać najdostępniejsze społeczeństwa, a dzisiaj chyba jest ten moment, kiedy możemy powiedzieć, że to jest możliwe - tu nad Wisłą, w Polsce - żeby przegonić tych, którzy jeszcze stosunkowo niedawno patrzyli czasami na nas trochę z góry" - powiedział premier.
"Czas wrócić do wielkiej odwagi Bolesława Chrobrego" - dodał podczas wystąpienia "Polska. Rok przełomu" na GPW. I podkreślił: "Rok 2025 będzie przełomowy w polskiej gospodarce, ale to również rok tysiąclecia pierwszej polskiej koronacji. Jestem przekonany, że to co zostało w naszej historycznej pamięci to fakt, że Polska została wówczas awansowana do pierwszej ligi państw" — mówi premier Donald Tusk.