Kto będzie mógł dziedziczyć emeryturę olimpijską?
Nowe przepisy, przygotowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, dotyczą wyłącznie dzieci polskich medalistów olimpijskich i paraolimpijskich. Chodzi o tych sportowców, którzy za życia pobierali specjalną emeryturę olimpijską - świadczenie przysługujące za zdobycie złotego medalu na igrzyskach.
Obecnie system działa w sposób, który może wydawać się niesprawiedliwy. Gdy wybitny polski sportowiec odchodzi z tego świata, jego emerytura olimpijska automatycznie wygasa. Rodzina, często pozostająca bez głównego żywiciela, traci prawo do tego finansowego wsparcia z dnia na dzień.
„To pierwsza tego typu propozycja w historii polskiego systemu ubezpieczeń społecznych” – podkreślają eksperci.
Ile można odziedziczyć? Kwoty robią wrażenie!
Emerytura olimpijska to nie są małe pieniądze. Od stycznia 2025 roku wynosi ona dokładnie 4967,95 złotych miesięcznie. To jednak nie wszystko – świadczenie ma wyjątkowy charakter podatkowy.
Otrzymujący emeryturę olimpijską nie płacą od niej:
- Podatku dochodowego
- Składek na ubezpieczenia społeczne
- Składek na ubezpieczenie zdrowotne
Oznacza to, że cała kwota trafia bezpośrednio na konto beneficjenta. To niemal 5 tysięcy złotych „na rękę” każdego miesiąca!.
Ilu Polaków może skorzystać z nowych przepisów?
Według danych resortu sportu, obecnie emeryturę olimpijską pobiera około 600 polskich sportowców. To medaliści różnych edycji igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich, którzy przez lata reprezentowali nasz kraj na najważniejszych zawodach świata.
Każdy z tych sportowców ma rodzinę – dzieci, które po wprowadzeniu nowych przepisów mogłyby odziedziczyć prawo do świadczenia. Potencjalnie nowe regulacje mogą objąć setki, a może nawet tysiące osób.
Automatyczne dziedziczenie czy dodatkowe warunki?
Ministerstwo sportu nie ujawniło jeszcze wszystkich szczegółów projektu. Kluczowe pytania pozostają bez odpowiedzi:
Czy dziedziczenie będzie automatyczne? Nie wiadomo, czy prawo do emerytury olimpijskiej przejdzie na dzieci bez dodatkowych procedur, czy będzie wymagało spełnienia określonych warunków.
Jakie mogą być ograniczenia? Prawdopodobne jest wprowadzenie kryteriów takich jak:
- Wiek spadkobiercy (czy tylko niepełnoletni?)
- Sytuacja materialna rodziny
- Wykształcenie lub aktywność zawodowa dzieci
Na jak długo? Nie wiadomo, czy dziedziczone świadczenie byłoby dożywotnie, czy ograniczone czasowo.
Wpływ na budżet państwa – czy to realne?
Wprowadzenie możliwości dziedziczenia emerytur olimpijskich oznacza konkretne koszty dla budżetu państwa. Przy średnim świadczeniu wynoszącym niemal 5 tysięcy złotych miesięcznie, każdy nowy beneficjent to wydatek prawie 60 tysięcy złotych rocznie.
Jeśli z nowych przepisów skorzystałoby nawet 200 dzieci zmarłych medalistów, roczny koszt wyniósłby około 12 milionów złotych. To może wydawać się dużą kwotą, ale w skali budżetu państwa to stosunkowo niewielki wydatek.
Zwolennicy zmian argumentują, że to inwestycja w sprawiedliwość społeczną oraz forma uznania dla wybitnych osiągnięć polskich sportowców, którzy całe życie poświęcili reprezentowaniu naszego kraju.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Projekt ustawy jest już gotowy, ale to dopiero początek długiej drogi legislacyjnej. Zgodnie z rządowym wykazem prac, rząd miał zająć się dokumentem w drugim kwartale 2025 roku.
Dalsze etapy to:
- Rozpatrzenie przez Radę Ministrów
- Skierowanie do Sejmu
- Procedura parlamentarna
- Podpis prezydenta
Realistycznie nowe przepisy mogłyby wejść w życie najwcześniej w 2026 roku, o ile projekt uzyska poparcie polityczne.
Precedens dla całego systemu emerytalnego?
Eksperci zwracają uwagę, że wprowadzenie dziedziczenia emerytur olimpijskich może stać się precedensem dla szerszych zmian w polskim systemie ubezpieczeń społecznych.
Pytania, które mogą się pojawić:
- Czy w przyszłości będzie można dziedziczyć inne rodzaje świadczeń?
- Czy to pierwszy krok do reformy całego systemu emerytalnego?
- Jak na takie zmiany zareagują inne grupy zawodowe?
Opinie ekspertów podzielone
Reakcje na projekt są mieszane. Zwolennicy podkreślają, że to sprawiedliwe rozwiązanie dla rodzin, które poświęciły się dla sportu. Krytycy wskazują na koszty budżetowe i możliwość tworzenia niesprawiedliwych przywilejów.
„To symboliczne wsparcie dla rodzin naszych bohaterów sportowych” – argumentują zwolennicy.
„Dlaczego tylko sportowcy? Co z innymi grupami zasłużonymi dla kraju?” – pytają krytycy.
Rewolucja czy ewolucja?
Projekt dziedziczenia emerytur olimpijskich to bezsprzecznie historyczna zmiana w polskim prawie. Po raz pierwszy w naszym kraju dzieci będą mogły odziedziczyć emeryturę po rodzicach.
Choć dotyczy to wąskiej grupy beneficjentów, może stanowić początek szerszych reform systemu emerytalnego. Czy projekt stanie się prawem? O tym zdecydują najbliższe miesiące i polityczna wola rządzących.
Jedno jest pewne – setki polskich rodzin czeka z niecierpliwością na rozstrzygnięcie tej sprawy.