Siła i rozwój polskiej gospodarki

i

Autor: Materiały Prasowe Od lewej: Mariusz Michalski, dyrektor departamentu rozwoju Totalizatora Sportowego; Grzegorz Kurdziel, członek zarządu Poczty Polskiej; Bartosz Radzikowski, dyrektor biura analiz Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Dariusz Bojsza członek Rady Gospodarczej Strefy Wolnego Słowa

Siła i rozwój polskiej gospodarki

2018-10-30 0:00

Po wielu ustrojowych i społecznych perturbacjach polska gospodarka osiągnęła stabilizację. Przed nami okres, w którym polskie firmy coraz intensywniej muszą stawiać na innowacje technologiczne, robotyzację oraz cyfryzację. O wyzwaniach, jakie stoją przed krajową gospodarską, dyskutowali eksperci podczas debaty Super Biznesu pt. „100. rocznica odzyskania Niepodległości: siła i rozwój polskiej gospodarki”.

 TOMASZ WALCZAK redaktor działu Opinie „Super Expressu”:

– 100 lat niepodległości to nie tylko czas pod­sumowań, ale także wyznaczanie sobie nowych celów. Jak panowie oceniają, czy innowa­cyjna gospodarka jest już w Polsce faktem, czy wciąż jest to wyzwa­nie przyszłości?

MARIUSZ MICHALSKI dyrektor departamentu rozwoju Totalizatora Sportowego:

– Wdrażanie innowa­cji jest jednym z najważniejszych wymogów, jakie stawia przed nami rynek. Żyjemy w dobie rynku global­nego, którego głównym założeniem jest optymalizacja procesów i kosz­tów. To podstawowy powód, dla któ­rego Totalizator Sportowy, działają­cy dotychczas na innej płaszczyźnie komunikacji z klientami, wchodzi w e-commerce. Klient staje się dla nas centrum uwagi. Musimy mu dostar­czyć szereg narzędzi oraz zaawanso­wanych rozwiązań informatycznych, tak aby został on należycie obsłużony. Jeśli chodzi o całościowe podejście, Polska staje się na arenie międzyna­rodowej coraz ważniejszym graczem. Wiele nowoczesnych rozwiązań jest wdrażanych nawet na poziomie glo­balnym. Oczywiście cały czas gonimy światową czołówkę, ale uważam, że już teraz nie mamy się czego wstydzić.

GRZEGORZ KURDZIEL członek zarządu Poczty Polskiej:

– Trzeba podkreślić, że branża pocztowo-logi­styczna jest właśnie tym segmentem rynku, który wyma­ga ciągłego doskonalenia i sięgania po nowe technologie. W tym zakre­sie Poczta Polska działa bardzo pręż­nie, ale przed nami jeszcze długa dro­ga, tak abyśmy mogli z powodzeniem rywalizować z konkurencją. Jednym z obszarów wymagających pewnych zmian jest informatyka. Obecnie posiadamy 36 podstawowych syste­mów informatycznych, które planu­jemy w najbliższym czasie znacznie unowocześnić. W ramach tworzenia naszej nowej architektury logistycz­nej musimy poprawić strategię ope­racyjną i efektywność. E-commerce dla Poczty Polskiej staje się jednym z głównych założeń biznesowych.

BARTOSZ RADZIKOWSKI dyrektor biura analiz Agencji Rozwoju Przemysłu:

– Nasza gospodarka regularnie zmierza w kierunku sil­nego rozwoju. Może nie jest to jeszcze widoczne w rankingach, ale to jedynie kwestia czasu. Ważny jest natomiast fakt, że Polacy zmienili swoje myślenie w podejściu do innowacji. Realizujemy działania, jakie obowiązują już w kra­jach rozwiniętych. Rozwój technolo­giczny ma na celu przede wszystkim wspierać mechanizmy wolnorynko­we, stymulować rozrost przedsiębior­czości oraz konkurencji wśród firm prywatnych. Pewien poziom badań podstawowych jest potrzebny do wyge­nerowania przez sektor publiczny. Roz­wiązania technologiczne, z których wszyscy dzisiaj korzystamy, zostały stworzone właśnie przez sektor pub­liczny z krajów całego świata. Po osiąg­nięciu pewnego pułapu badań podsta­wowych te innowacyjne rozwiązania zostały skomercjalizowane przez fir­my, które wykorzystały je na publicz­ny użytek. Polska po zmianach ustrojo­wych posiada już spore ilości kapitału i technologii związanych z organizacją produkcji oraz wiedzy ekonomicznej. Niestety, nasz sektor edukacji wyższej cały czas goni światowych liderów, dla­tego ważne jest, aby zaoferować obywa­telom systemowe możliwości do zdoby­wania wiedzy za granicą, oczywiście z zabezpieczeniem ich powrotu.

DARIUSZ BOJSZA członek Rady Gospodarczej Strefy Wolnego Słowa:

Reprezentuję obszar energetyki odnawial­nej, która wzbudza olbrzymie emo­cje. Z reguły jest kojarzona z ekologią, ale jednocześnie ze sporymi wydat­kami finansowymi. Niestety, nieod­łącznym elementem rozwoju energii odnawialnych jest wsparcie publicz­ne. Dlatego też innowacje mogą spra­wić, że sektor ten stanie się tańszy i bardziej opłacalny. Obecnie w każ­dym z elementów energetyki eko­logicznej następuje wysoki rozwój technologiczny. W przypadku bioga­zów rolniczych i składowiskowych Polska nie ustępuje krajom zachod­nim. Nasze rozwiązania z powodze­niem konkurują z tymi oferowany­mi przez Niemców.

Tomasz Walczak:

– Oczekiwania klientów i rozwój rynku sprawiają, że państwa firma stawia na innowacje. Jak wygląda w praktyce proces przejścia na nowo­czesną gospodarkę?

Mariusz Michalski:

– Współczesny klient potrzebuje dostępu do produktów i usług nie­malże o każdej porze dnia i przez wszystkie możliwe źródła komuni­kacji. Totalizator Sportowy w wyniku ustawy hazardowej przejął monopol na urządzanie kolejnych segmentów gier hazardowych, co narzuciło na spółkę szereg wymagań, które musieliśmy wdrażać.. Wymogło to na nas silną optymalizację, tak aby dostarczyć klientom usługi najwyż­szej klasy. Nie było to łatwe zada­nie. Nadal jesteśmy związani z pro­cesami unowocześniającymi naszą spółkę. W tej sytuacji musieliśmy rozbudować sieci informatyczne i dokonać integracji danych. Nie­bawem klienci będą mogli zagrać w legalnym, polskim kasynie online oraz zakupić nasze produkty rów­nież drogą elektroniczną.

Grzegorz Kurdziel:

– W obecnej sytuacji politycznej i gospodarczej należy zwracać uwa­gę na strumień przepływu war­tości i na to, jak wygląda konku­rencja. Poczta Polska zmuszona jest do szybkiego rozwoju, rów­nież w zakresie nowych technolo­gii. Wynika to przede wszystkim z dynamicznego wzrostu firm, z któ­rymi rywalizujemy.

Tomasz Walczak:

– Tegoroczny noblista Paul Romer powiedział, że sam postęp tech­nologiczny nie dokona się bez wparcia ze strony rynku. Jak pod tym względem wygląda sytuacja w Polsce?

Bartosz Radzikowski:

– Sytuacja na rynkach global­nych wymusza na nas, by w Pol­sce powstawały produkty wyso­kiej jakości. Właśnie ten segment będzie generował najwyższy popyt na innowacje. Warto zwrócić uwa­gę na przetwórstwo przemysłowe, które stanowi ważny element pol­skiej gospodarki. Firmy muszą upodobnić swoje procesy produk­cyjne do tych stosowanych w kra­jach zachodnich. Tam stawia się przede wszystkim na cyfryzację i robotykę. To jest obszar, nad którym musimy w naszym kraju jeszcze popracować. Z jednej stro­ny edukując przedsiębiorców, a z drugiej wprowadzając inwestycje zachęcające do innowacji.

Tomasz Walczak:

– Jak wygląda rynek innowacji w Polsce z perspektywy prywat­nego przedsiębiorcy?

Dariusz Bojsza:

– W branży energetyki odna­wialnej dużym ograniczeniem stopującym rozwój jest polskie prawo. Potrzebne są skuteczne przepisy, które nie będą stawia­ły limitów przed przedsiębiorca­mi, a umożliwiały będą planowa­nie i rozwój. Kolejnym ważnym elementem jest czynnik ludzki. Kompetencje zarówno osób two­rzących branżę, a także urzędni­ków są niezbędne, aby segment energii odnawialnej mógł rozwijać się we właściwym tempie. Potrze­bujemy także nowych mechani­zmów pozwalających na eduka­cję elit ekonomicznych.

Tomasz Walczak:

– Czy wprowadzając zmiany tech­nologiczne w Totalizatorze Sporto­wym, także natknęliście się pań­stwo na ograniczenia wynikające z kapitału ludzkiego?

Mariusz Michalski:

– To jest problem całego ryn­ku. Obecnie dobrzy pracownicy, o wysokich kompetencjach, są na wagę złota. Jako organizacja, któ­ra wchodzi w zaawansowane tech­nologicznie projekty, musieliśmy postawić na rozwój kompeten­cji zatrudnionych już pracowni­ków. Jest to ważne przede wszyst­kim z uwagi na fakt, że obszar, w którym funkcjonuje Totaliza­tor Sportowy, jest niestandardo­wy rynkowo. Potrzebujemy spe­cjalistów o charakterystycznych umiejętnościach w segmentach gier i hazardu. I mimo że nasze projekty, które charakteryzują się wysokim stopniem zaawan­sowania technologicznego, uda­ło się nam je zrealizować przy minimalnym stopniu wzrostu zatrudnienia. Zdecydowana część obowiązków została przekazana wewnętrznym departamentom.

Tomasz Walczak: Inwestowa­nie w rozwój pracownika to nie­zwykle ważna rzecz. Jednak jest to opłacalne jedynie w przypad­ku przywiązania pracownika do danej firmy. Jakimi narzędzia­mi dysponują przedsiębiorstwa chcące inwestować w tego rodza­ju relacje?

Grzegorz Kurdziel:

– Z punktu widzenia tak dużej fir­my usługowej, jaką jest Poczta Pol­ska, lojalność pracowników jest jednym z największych kapita­łów spółki. Takie firmy jak nasza nie mogą funkcjonować bez osób, które całe swoje życie zawodowe poświęcili jednej organizacji. Sta­nowią oni fundament istnienia pla­cówek pocztowych. Wydaje mi się, że odnosi się to nie tylko do tak dużych i starych przedsiębiorstw jak nasze, ale także do tych mniej­szych, które dopiero budują swo­ją pozycję rynkową. To, jak waż­ny jest kapitał ludzki w zasobach firmy, widać zwłaszcza w czasach takich jak obecne, kiedy bezrobo­cie jest niskie. Polska należy rów­nież do krajów ze społeczeństwem starzejącym się, przez co na rynek pracy trafia coraz mniej młodych pracowników, którzy z powodze­niem mogliby zastąpić tych uda­jących się na emerytury. Dlatego też szalenie ważna jest zmiana modelu naszej gospodarki, tak aby wprowadzane innowacje mogły pokryć braki kadrowe. Aby to wszystko funkcjonowało jak nale­ży, niezbędna jest wykształcona elita zarządzająca.

Bartosz Radzikowski:

– Nie da się mówić o polskiej gospodar­ce bez poruszania tematu rynku pracy. Kształcenie kadry menedżerskiej jest tym obszarem, którego nasz rynek bar­dzo potrzebuje. Osiągnęliśmy pewien pułap rozwoju i aby wspiąć się wyżej, potrzebujemy zaawansowanych tech­nologicznie specjalistów. Innowacje gospodarki oraz nowe potrzeby klien­ta sprawiają, że na rynku pracy prze­kształca się także model pracowni­ka. W obecnych czasach szukający zatrudnienia mają inne oczekiwa­nia niż kiedyś. Istotne jest zatem, aby organizacje umiejętnie dostosowały się do zmieniających się potrzeb. Roz­wój technologiczny naszego państwa sprawił także, że ludzie coraz częściej stawiają na balans pomiędzy pracą a życiem prywatnym. Systemy moty­wacyjne pozwalają, by firmy zatrud­niające pracowników mogły konku­rować ze sobą czymś więcej niż tylko względami finansowymi. Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest zmiana podejścia pracodawców do osób w wieku powyżej 40–45 lat. Jesz­cze na początku lat 90. byli trakto­wani jako zło koniecznie, teraz ten model się zmienia. Doceniane jest ich doświadczenie oraz przywiąza­nie do firmy.

Tomasz Walczak:

– Czy coraz ważniejszy rynek pra­cownika pomaga w rozwoju firmy?

Dariusz Bojsza:

– Trudno to uogólniać, są to kwestie niezwykle indywidualne. Tak jak każdy człowiek jest inny, tak podej­ście pracodawcy do pracownika też powinno być zróżnicowane. Bez tego możemy doprowadzić do niezado­woleń i konfliktów wewnętrznych. Często zdarza się, że osoby, które na początku nie posiadały wymaganych kompetencji, a nabyli je z czasem, są bardziej przywiązani i zaangażowani w sprawy przedsiębiorstwa niż inni.

Tomasz Walczak:

– Czy wymiana pewnych idei pomię­dzy sektorem prywatnym a sekto­rem publicznym jest opłacalna dla tychże przedsiębiorstw?

Mariusz Michalski:

– Wydaje mi się, że taka wymia­na niesie ze sobą korzyści dla obu stron. Sektor komercyjny jest w sta­nie pozyskać ludzi, wiedzę, a także technologie na wyższym poziomie niż organizacje publiczne, dzięki czemu ma on lekką przewagę nad sektorem publicznym. Wynika to przede wszystkim z możliwości kapi­tałowych oraz swobody działania na rynku. Jednak nie jest tak, że spółki Skarbu Państwa nie mogą inwestować i pozyskiwać nowoczes­nych rozwiązań.

PARTNER MERYTORYCZNY DEBATY

Totalizator Sportowy

i

Autor: Materiały Promocyjne

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze

Materiał sponsorowany