Renty wdowie: reforma zagrożona?
Reforma wdowich rent, która miała wejść w życie 1 lipca, już budzi ogromne emocje. Początkowo był entuzjazm. Seniorzy ruszyli do ZUS-u w celu załatwiania formalności. Tymczasem okazuje się, że przepisy mogą być niezgodnie z ważnymi przepisami? Regulacje umożliwiające łączenie swojej emerytury z rentą rodzinną po zmarłym małżonku zostały zaskarżone do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zdaniem wnioskodawców przepisy podzieliły Polaków i są dyskryminujące. Zainteresowanie programem jest ogromne – jak wynika z danych ZUS, dotąd wnioski złożyło 761 tys. osób, z tego 89 proc. to kobiety. I właśnie część pań czuje się pokrzywdzona.
1 stycznia 2025 roku weszła w życie reforma, która pozwala wdowom i wdowcom na łączenie swojej emerytury i renty po zmarłym małżonku. Do tej pory, po śmierci małżonka, osoba owdowiała musiała wybrać, czy chce pobierać swoje świadczenie, czy też 85 proc. emerytury zmarłego. Nowe przepisy pozwalają pobierać jedno świadczenie w 100 proc., drugie – w 15 proc. Wdowie lub wdowcowi przysługuje korzystniejsza opcja.
Wyśrubowane zasady przyznawania rent wdowich
Tymczasem według grupy wdów i wdowców zasady przyznawania wdowich rent są wyśrubowane. Po pierwsze, dwa świadczenia będzie można pobierać, jeśli wdowa lub wdowiec mają prawo do emerytury lub renty. Po drugie – kluczowy jest wiek, w którym dana osoba owdowiała. Wdowia renta będzie przysługiwać kobietom od 55. roku życia, mężczyznom – od 60. roku życia. Kolejny warunek – do dnia śmierci para musiała być związana węzłem małżeńskim i też prowadzić wspólnie gospodarstwo domowe. To oznacza, że pary żyjące w wolnych związkach nawet przez wiele lat, nie zostaną objęte tą reformą.
Zdaniem kobiet zrzeszonych w inicjatywie Emerytura-solo, tak skonstruowane przepisy dyskryminują osoby, które straciły drugą połówkę. 25 kwietnia złożyły skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na państwo polskie. "Wysłałyśmy ponad 2000 do rządu, parlamentarzystów, RPO, ministrów – apelując o objęcie wsparciem również samotnych seniorek (i seniorów), które nie były żonami w momencie śmierci męża, ale dźwigały pełnię rodzicielskiej i zawodowej odpowiedzialności. Od minister rodziny (Agnieszki Dziemianowicz-Bąk-red.) otrzymałyśmy odpowiedź: Nie planujemy wsparcia dla nieowdowiałych seniorek" – twierdzą kobiety zrzeszone w inicjatywie Emerytura-solo.
Kobiety wskazują: "Bo jeśli mężczyzna was zostawił, to polskie państwo uznaje, że nie zasługujecie na żadną pomoc na starość. Nawet jeśli całe życie same wychowywałyście dzieci, pracowałyście i płaciłyście składki rentowe, nie otrzymacie wsparcia w postaci renty na wypadek samotności w wieku senioralnym". Panie wyliczyły, że takie osoby nie załapią się na rentę wdowią i zostaną pozbawione średnio 250 tys. zł ze swoich składek rentowych – czyli równowartość małego mieszkania.
Wypłaty rent wdowich
Wypłata pierwszych wdowich rent ma ruszyć 1 lipca. W tym roku i w 2026 r. osoby uprawnione mają dostawać 100 proc. jednego świadczenia i 15 proc. drugiego. Od 2027 r. udział drugiego świadczenia ma być podniesiony do 25 proc. Obowiązują limity – tak wyliczona wdowia renta nie może przekroczyć trzykrotności minimalnej emerytury. Obecnie to kwota ok. 5,6 tys. zł brutto. Resort rodziny zapowiada, że w 2028 r. dokona przeglądu programu i dopiero wtedy możliwe są zmiany.
Wdowia renta będzie wypłacana w tych samych terminach, co dotychczasowe świadczenie, jakie otrzymuje wdowa lub wdowiec, czyli 1., 6., 10., 15., 20., 20. i 25. dnia miesiąca.
