Składka zdrowotna w górę! Kto zapłaci więcej i co zyskają pacjenci?

2025-12-04 13:56

W 2026 roku emeryci, renciści, pracownicy z minimalnym wynagrodzeniem i przedsiębiorcy zapłacą wyższą składkę zdrowotną. Mimo planowanych wpływów do NFZ na poziomie 184 mld zł, pacjenci nie odczują poprawy w dostępie do opieki zdrowotnej. Ministerstwo Zdrowia rozważa wprowadzenie limitów na leczenie specjalistyczne, zabiegi i darmowe leki, co może jeszcze bardziej wydłużyć kolejki.

  • W 2026 roku wzrosną składki zdrowotne dla emerytów, rencistów, pracowników budżetówki, osób na płacy minimalnej i przedsiębiorców, mimo że dla większości stawka procentowa pozostanie bez zmian.
  • Wpływy ze składek zdrowotnych mają wzrosnąć o 11 mld zł, osiągając 184 mld zł, jednak nie przełoży się to na lepszy dostęp do opieki zdrowotnej.
  • Minister zdrowia rozważa przywrócenie limitów na leczenie u specjalistów i badania (np. zaćmy, TK, rezonans), a także ograniczenie dostępu do darmowych leków. 
  • Przedsiębiorcy zapłacą składkę zdrowotną liczoną od 100% płacy minimalnej (zamiast 75%), co oznacza wzrost o około 117 zł miesięcznie, niezależnie od dochodu.

Składka zdrowotna w górę! 

Emeryci i renciści, osoby zarabiające pensję minimalną, pracownicy budżetówki, a także osoby prowadzące własną działalność gospodarczą – te grupy muszą się przygotować na to, że w 2026 roku będą płacić wyższą składkę zdrowotną [PATRZ GALERIA]. Paradoksalnie, mimo zwiększonych wpływów do systemu, nie będą mogły liczyć na lepszy dostęp do ochrony zdrowia. Wręcz przeciwnie – kolejki do specjalistów i na badania mogą się jeszcze wydłużyć. Jak podaje "Fakt" minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda rozważa przywrócenie limitów do lekarzy specjalistów i na niektóre badania, a także ograniczenia w dostępie do darmowych leków.

Szacuje się, że w 2026 roku wpływy ze składki zdrowotnej mają wynieść aż 184 mld zł. Z planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że mają być one wyższe o 11 mld zł niż w bieżącym roku. O tyle więcej do systemu opieki zdrowotnej dopłacą ubezpieczeni. I to mimo tego, że dla większości stawka składki zdrowotnej nie wzrośnie – pozostanie na poziomie 9 proc.

Budżetówka zapłaci więcej

Pracujesz w sferze budżetowej? W przyszłym roku płace mają zostać podniesione o 3 proc., czyli tyle, ile wynosi prognozowana inflacja. Realnie więc w portfelu więcej nie zostanie. Wyższa pensja brutto będzie jednak oznaczać, że państwo pobierze więcej składki zdrowotnej. Dodatkowo, do 31 marca w budżetówce musi zostać wypłacona trzynasta pensja – od niej również zostanie potrącona składka zdrowotna.

Emeryci i renciści oddadzą część podwyżki

Jesteś emerytem lub rencistą? Świadczenia od 1 marca 2026 roku zostaną podniesione. Jak wynika z projektu ustawy budżetowej, waloryzacja emerytur i rent może wynieść 4,88 proc. Swoją podwyżką seniorzy będą musieli podzielić się z państwem, ponieważ od świadczeń potrącona zostanie większa składka zdrowotna. Warto dodać, że od trzynastek i czternastek także potrącana jest składka zdrowotna. Więc choć w roku jest 12 miesięcy, seniorzy płacą 14 składek w roku.

Płaca minimalna – wyższa pensja, wyższa składka

Pracujesz za płacę minimalną? W przyszłym roku masz zapewnioną podwyżkę. Od 1 stycznia 2026 roku najniższa płaca wzrośnie z 4 tys. 666 zł do 4 tys. 806 zł brutto. Obecnie składka zdrowotna wynosi 362 zł i 37 gr. Od 1 stycznia państwo pobierze z minimalnej pensji już 373 zł i 24 gr. Rocznie więc z portfela osoby zarabiającej minimalną pensję "wyparuje" o 132 zł więcej.

Przedsiębiorcy – zmiany w naliczaniu składki

Prowadzisz działalność gospodarczą? Tu również szykują się zmiany. Od 2026 roku składka (wynosząca 9 proc.) będzie liczona nie od 75 proc., a od 100 proc. płacy minimalnej. Resort finansów szacuje, że na tej zmianie budżet państwa zyska 606 mln zł.

Jak to wpłynie na wysokość składki? Przy wynagrodzeniu minimalnym na poziomie 4806 zł, przedsiębiorcy zapłacą co najmniej 432 zł i 54 gr miesięcznie – niezależnie od tego, czy osiągną dochód, czy stratę. – To o 117 zł i 58 gr miesięcznie więcej niż w 2025 roku – wskazuje Piotr Juszczyk, ekspert podatkowy z firmy inFakt.

Choć ubezpieczeni zapłacą większą składkę do NFZ, raczej nie mają co liczyć na lepszy dostęp do ochrony zdrowia. Jak wynika z planu finansowego funduszu na przyszły rok, zabraknie nawet 23 mld zł. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda została poproszona przez resort finansów o przygotowanie planu oszczędności. Zakłada on m.in.:

  • mniej darmowych leków dla seniorów, dłuższe kolejki do leczenia zaćmy i badań
  • przywrócenie limitów na leczenie u specjalistów,
  • przywrócenie limitów w zabiegach usuwania zaćmy,
  • przywrócenie limitów na badania tomografem komputerowym oraz rezonansem magnetycznym,
  • wprowadzenie limitów na darmowe leki dla seniorów i dzieci oraz młodzieży do 18. roku życia.

Jak wynika z wyliczeń NFZ, mimo tych oszczędności w budżecie NFZ i tak zabrakłoby 13 mld zł.

Źródło: "Fakt"

Super Biznes SE Google News
Quiz PRL: Katar, kaszel, ból głowy. Jak leczono się w PRL-u? Rozwiąż quiz i przenieś się w czasie
Pytanie 1 z 15
Jak nazywały się szklane naczynia używane do leczenia infekcji dróg oddechowy?
Quiz PRL: Katar, kaszel, ból głowy. Jak leczono się w PRL-u? Rozwiąż quiz i przenieś się w czasie
Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS, Karpacz 2025

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki