Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nałożył na Polskę kary dzienne w dwóch sprawach: za funkcjonowanie kopalni Turów i za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jak wynika z informacji korespondenta TVN24 Macieja Sokołowskiego, Komisja Europejska potrąciła już wszystkie kary za Turów, natomiast w sprawie Izby Dyscyplinarnej kary są sukcesywnie potrącane przez Komisję z funduszy dla Polski-czytamy na stronie TVN24.pl
Jak donosi portal kary za Izbę Dyscyplinarne naliczane są od 3 listopada. Na 9 czerwca jest to 219 dni, co równa się 219 milionom euro - wylicza Maciej Sokołowski.Na razie w tej sprawie Komisja wystawiała wezwania do zapłaty na sumę 174 miliony euro, z czego 111 milionów euro zostało już potrącone ze środków dla Polski.
TVN24, przypomina, że w czwartek (9.06) Sejm odrzucił 23 z 29 poprawek senackich do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Poparcia nie zyskały wszystkie kluczowe poprawki dotyczące m.in. unieważnienia orzeczeń likwidowanej Izby Dyscyplinarnej. Głównym założeniem zainicjowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej i utworzenie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Szefowa KE Ursula von der Leyen będąc w Warszawie zapowiedziała, że pierwsza wypłata KPO będzie możliwa, gdy zostanie wdrożone nowe prawo dotyczące spraw dyscyplinarnych sędziów. Jak wskazała "po pierwsze obecna Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym, niezawisłym sądem". Jak zaznaczyła - po drugie postępowania dyscyplinarne wymagają reform, a kontrowersyjne wykroczenia dyscyplinarne, muszą zostać wycofane. Po trzecie - kontynuowała - "sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku decyzji Izby Dyscyplinarnej mają prawo, by ich sprawy zostały poddane rewizji przez nową izbę".