Sprzedaż energetyków nieletnim. Martwe prawo do 2026 roku? Problemy z egzekwowaniem przepisów i planowane zmiany w żywieniu w szkołach

2025-10-09 14:16

Choć od niemal dwóch lat obowiązują przepisy mające chronić młodzież przed szkodliwym wpływem napojów energetycznych, egzekwowanie kar za ich sprzedaż nieletnim pozostaje problematyczne. Dlaczego? Kluczową przeszkodą jest brak notyfikacji prawa Komisji Europejskiej. Czy to oznacza, że sprzedawcy mogą czuć się bezkarni? Nie do końca. Światełko w tunelu pojawia się wraz z datą 1 stycznia 2026 roku, kiedy to sytuacja ma ulec zmianie. Dodatkowo, Ministerstwo Zdrowia planuje rewolucję w szkolnych sklepikach, wprowadzając zakaz sprzedaży kawy i promując zdrowe odżywianie. Co to wszystko oznacza dla sprzedawców, rodziców i samych uczniów? Przyjrzyjmy się bliżej.

NAPOJE ENERGETYCZNE niewskazane dla dzieci

i

Autor: Getty Images
  • Od 1 stycznia 2024 r. obowiązuje zakaz sprzedaży energetyków nieletnim, grożący grzywną do 2 tys. zł dla sprzedawców i do 200 tys. zł (lub ograniczeniem wolności) dla producentów za brak właściwego oznakowania.
  • Mimo kar, obecne przepisy dotyczące energetyków są "martwe" z powodu braku notyfikacji Komisji Europejskiej, co pozwala skutecznie podważyć kary do 1 stycznia 2026 r.
  • Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzenie od 1 września 2026 r. zakazu sprzedaży kawy w placówkach oświatowych oraz szczegółowe wytyczne dotyczące zdrowych posiłków.
  • Nowe regulacje w szkołach mają promować zdrowe nawyki, ograniczając cukier, tłuszcz i sól, choć budzą obawy co do praktycznego wdrożenia i skuteczności zakazu kawy.

Od 1 stycznia 2024 roku obowiązują przepisy, które nakazują sprzedawcom weryfikację wieku osób kupujących napoje energetyczne. Za sprzedaż "energetyka" osobie poniżej 18. roku życia grozi grzywna w wysokości do 2 tys. zł. Surowsze konsekwencje czekają producentów i importerów, którzy nie dopełnią obowiązku właściwego oznaczania napojów – w ich przypadku grzywna może sięgnąć nawet 200 tys. zł, a w skrajnych przypadkach grozi im nawet kara ograniczenia wolności. W teorii wszystko wygląda obiecująco, ale w praktyce pojawiają się poważne wątpliwości co do skuteczności tych przepisów. Problem tkwi w braku notyfikacji prawa Komisji Europejskiej. Co to oznacza?

Brak notyfikacji to poważna przeszkoda w egzekwowaniu przepisów. Oznacza to, że w przypadku sporu sądowego, podmiot ukarany za sprzedaż energetyków nieletnim może skutecznie podważyć zasadność kary, powołując się właśnie na brak notyfikacji. - Gdyby obecnie podmiot ukarany za sprzedaż energetyków dzieciom poszedł do sądu, może powoływać się na brak notyfikacji przepisów. Jest jasna ścieżka, jak te przepisy zaskarżyć – mówił serwisowi prawo.pl Kacper Olejniczak, ekspert Konfederacji Lewiatan." Prawo.pl podkreśla, że obecna sytuacja jest patowa, ale ma ulec zmianie po 1 stycznia 2026 roku. Wtedy to, notyfikowane obecnie przepisy procedowane przez Sejm, powinny wejść w życie, co otworzy drogę do skutecznego karania za łamanie zakazu sprzedaży energetyków nieletnim. Do tego czasu, przepisy pozostaną w dużej mierze martwe.

Rewolucja w szkolnych sklepikach

To jednak nie koniec zmian w obszarze żywienia dzieci i młodzieży. Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzenie zakazu sprzedaży kawy w placówkach oświatowych. Celem jest promowanie zdrowych nawyków żywieniowych wśród najmłodszych.

Jak informuje WP Finanse, nowe przepisy mają być kompleksowe i obejmować nie tylko zakaz sprzedaży kawy, ale również szczegółowe wytyczne dotyczące przygotowywania posiłków w szkołach i przedszkolach. W menu mają dominować produkty zbożowe, warzywa, owoce, mleko oraz napoje roślinne. Istotne ograniczenia mają dotyczyć zawartości cukru, tłuszczu i soli w oferowanych produktach. Nowe zasady mają wejść w życie 1 września 2026 roku, co daje placówkom oświatowym czas na dostosowanie się do nowych wymogów.

Planowane zmiany w żywieniu w szkołach budzą mieszane reakcje. Z jednej strony, promowanie zdrowych nawyków żywieniowych wśród dzieci i młodzieży jest niewątpliwie krokiem w dobrym kierunku. Ograniczenie spożycia cukru, tłuszczu i soli może przyczynić się do poprawy stanu zdrowia i zmniejszenia ryzyka wystąpienia chorób cywilizacyjnych w przyszłości.

Z drugiej strony, pojawiają się obawy dotyczące praktycznego aspektu wdrażania nowych przepisów. Czy szkoły będą w stanie zapewnić odpowiednią jakość i różnorodność posiłków, które będą spełniać wymogi Ministerstwa Zdrowia? Czy zakaz sprzedaży kawy nie spowoduje, że uczniowie będą sięgać po inne, równie niezdrowe alternatywy?

Wersja FB: To miejsce świeci pustkami! Hala Targowa wystawiona na sprzedaż
Super Biznes SE Google News
QUIZ PRL: Szkoła w czasach PRL-u. Jeśli chodziliście, musicie to pamiętać!
Pytanie 1 z 15
Autorem „Elementarza” był:
Quizu o PRL- Szkoła

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki