Stopy procentowe bez zmian, choć inflacja rośnie
Inflacja w lipcu wyniosła 4,2 proc. w ujęciu rocznym, a względem czerwca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,4 proc. Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się jednak na podniesienie stóp procentowych, choć kolejny miesiąc z rzędu zawnioskowała o to prof. Joanna Tyrowicz.
Jak czytamy w komunikacie banku centralnego,
Rada w większości oceniła, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie. Opinia prof. Tyrowicz, jak napisaliśmy na początku, była zupełnie inna" - stwierdza NBP. (...) Dyskutując o perspektywach inflacji, członkowie Rady wskazywali, że według lipcowej projekcji w kolejnych kwartałach inflacja prawdopodobnie wzrośnie i ukształtuje się na poziomie wyraźnie wyższym od celu inflacyjnego NBP.
W trakcie dyskusji podkreślano, że wzrost cen energii w drugiej połowie 2024 r. będzie mieć charakter szoku podażowego, który okresowo oddziałuje w kierunku wzrostu inflacji, ale równocześnie zmniejsza dochody do dyspozycji gospodarstw domowych.Ponadto niektórzy członkowie Rady zwracali uwagę, że wyniki lipcowej projekcji wskazują także na wzrost dynamiki cen żywności w kolejnych kwartałach w związku z opóźnionymi efektami podniesienia podatku VAT oraz wzrostu cen surowców rolnych.
Rada w większości oceniła, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie. Opinia prof. Tyrowicz, jak napisaliśmy na początku, była zupełnie inna.
Podkreślano, że nastąpi to w warunkach trwającego ożywienia gospodarczego i silnego wzrostu płac. Wskazywano, że w tych okolicznościach dla perspektyw średniookresowych istotne jest to, jak oczekiwany wzrost inflacji wpłynie na oczekiwania inflacyjne i dynamikę wynagrodzeń, a także jak kształtować się będzie skłonność gospodarstw domowych do konsumpcji i oszczędzania - napisano w opisie dyskusji.
Polecany artykuł: