Studenci nie będą mieli gdzie mieszkać! Szykuje się dramat w nowym roku akademickim

Problem na rynku najmu. Studenci nie będą mieli gdzie mieszkać?

Wrzesień co roku jest okresem ze wzmożonym zainteresowaniem jeśli chodzi o wynajem mieszkań, bowiem jest to czas, kiedy studenci po wakacyjnej przerwie wracają do nauki. Niektórzy decydują się na zamieszkanie w akademiku, jednak znaczna większość preferuje wynajęcie dla siebie niezależnego lokum. Najczęściej wynajmowane są małe mieszkania bądź kawalerki, lub pokoje, ale przez obecną drożyznę nawet ich ceny mocno poszybowały w górę. Oprócz inflacji, do problemu dot. najmu mieszkań mocno przyczyniła się fala uchodźców uciekających z Ukrainy, których to przyjęła Polska. Według danych Straży Granicznej z 4 września, od momentu wybuchu wojny, granicę przekroczyło ponad 6 mln osób. 4,2 mln z nich wróciły już do swojego kraju, niemniej jednak ta sytuacja w dużym stopniu zmieniła rynek mieszkaniowy w Polsce.

Mieszkanie na wynajem. Jakie oferty trafiają do sieci?

Właściciele mieszkań wystawiają ogłoszenia oferując chociażby pokoje z niezbyt dobrymi warunkami o kosmicznych cenach, a jeśli chodzi o lokalizację, zazwyczaj jest mocno oddalona od centrum miasta. Nietrudno znaleźć także oferty, gdzie metraż mieszkania wynosi ok. 10 mkw, posiada antresolę, na którą dostać się można przez płytę kuchenną. Takie lokum oferuje jeden z właścicieli w Gdańsku. Mimo trudnych warunków cena wynosi 2 tys. zł, z czego czynsz wynosi 1500 zł i dodatkowo należy doliczyć opłaty w wysokości 500 zł. Przeglądając dedykowane platformy ogłoszeniowe, studenci łapią się za głowę i nie dowierzają. Często, aby zaoszczędzić, poszukują jedynie pokoi, których cena potrafi być niewiele niższa niż np. cena dwupokojowego mieszkania, a niekiedy obie ceny są do siebie zbliżone.

Ile kosztuje mieszkanie na wynajem? Najdrożej w Warszawie

Nie ulega wątpliwości fakt, że w tym roku za mieszkanie na wynajem studenci słono zapłacą. Według danych z Morizon.pl w sierpniu tego roku najbardziej podrożały kawalerki w stolicy kraju- o 50,5 proc. Podczas gdy stara cena wynosiła średnio 1860 zł, teraz jest to już 2800 zł. Z kolei w Krakowie obecna średnia cena kawalerki to 2100 zł, we Wrocławiu 2300 zł, a w Gdańsku 2400 zł. Najtańsze kawalerki można znaleźć w Poznaniu. Tam za wynajem trzeba zapłacić 1800 zł. 

Eksperci przyznają, że to najgorszy rok dla najemców. Zainteresowanie mieszkaniami w większych miastach w Polsce znacznie wzrosło, jednak problemem jest mała ilość ofert, a gdy już się pojawiają, ceny są zbyt wygórowane, do tego same warunki mieszkań pozostawiają wiele do życzenia.