Przygotowanie idealnego budżetu to przede wszystkim planowanie. Zarządzaj nim tak jak szef przedsiębiorstwa kapitałem swojej firmy. Rozpocznij od sprawdzenia, na co rozeszły się pieniądze w ubiegłym miesiącu. Ile wyniosły opłaty stałe, ile nieplanowane wydatki (urodziny wnuka, imieniny męża), a ile konieczne (jedzenie, środki czystości). Już samo rozpisanie budżetu uświadomi ci, jak rozporządzasz swoimi dochodami i co trzeba zmienić. Wiadomo, że zasada jest jedna - wydawaj mniej, niż zarabiasz. Jeśli okaże się, że co miesiąc jesteś pod kreską, grożą ci finansowe tarapaty.
Wyznacz cel oszczędzania
Zastanów się też, dlaczego chcesz oszczędzać. Jaki masz cel? Chcesz odłożyć pieniądze na świąteczne prezenty czy może po prostu zawsze brakuje ci do następnej emerytury. To ważne, bo wiesz wtedy, ile pieniędzy możesz odłożyć. A może tylko chcesz przeanalizować, ile wydajesz na bieżące wydatki. Jeśli tak, to inaczej musisz podejść do planowania budżetu.
Spisz listę wydatków
W nadchodzącym miesiącu przygotuj listę wydatków. Najważniejsze są te, które trzeba ponieść w pierwszej kolejności, czyli czynsz, abonament telefoniczny, prąd, gaz, ogrzewanie, a także bilety i ewentualnie raty spłaty kredytu. Spisz je i sprawdź, ile miesięcznie pochłaniają pieniędzy. Resztę wydatków do nich dostosuj.
Jeśli stwierdzisz, że wydajesz zbyt dużo, zastanów się, co cię kosztuje najdrożej. Rachunek telefoniczny? To niestety trzeba ograniczyć pogaduszki przez telefon. Jeśli zbyt wiele z budżetu rozchodzi się na prąd, to zawsze gaś światło w pomieszczeniu, w którym nie przebywasz, i zamontuj energooszczędne żarówki. Pamiętaj, że opłaty stałe niespłacone w terminie grożą odsetkami, dlatego zajmują ważne miejsce w planowaniu budżetu.
Bez leków, jedzenia i środków czystości też się nie obejdziesz. Na tych jednak łatwiej zaoszczędzić. Jak? Żywność zacznij kupować w najtańszym sklepie w okolicy. Jeszcze lepiej robić zakupy raz w tygodniu w tanim supermarkecie albo dyskoncie. Porównuj ceny i wybieraj większe opakowania. W ostatecznym rachunku wyjdzie taniej. Tak możesz zrobić z kosmetykami oraz środkami czystości. Sprawdzaj ceny w aptekach. Często bardzo różnią się między sobą. Eksperci radzą, żeby na bieżącą konsumpcję wydawać nie więcej niż 60-70 proc. miesięcznych dochodów.
Ostatnia rubryka w domowym budżecie to niezaplanowane, okazjonalne wydatki. Na przykład upominki wręczane z okazji rodzinnych uroczystości albo zapłata za naprawę zepsutego kranu. Przeznacz na nie do 10 proc. środków, którymi dysponujesz.
Uwaga!
Przygotowując listę wydatków, w pierwszej kolejności uwzględnij tzw. rachunki stałe (za prąd, gaz, wodę, telefon) i ratę kredytu. Jeśli nie zapłacisz ich w terminie, musisz liczyć się z tym, że zostaną ci naliczone karne odsetki, które potem będziesz musiał spłacić
Zapisuj, na co wydajesz pieniądze
Pamiętaj, żeby systematycznie zapisywać wszystkie wydatki. Przygotuj sobie na to specjalny notes, który będziesz mieć zawsze pod ręką. Jeśli twoja emerytura nie przychodzi na konto, wykorzystuj koperty. Miesięczne dochody podziel na cztery części - rachunki i spłata długów, żywność, leki i środki czystości, nieplanowane wydatki oraz oszczędności. Każdą pulę wsadź w oddzielną kopertę. Nie wolno ci przekładać pieniędzy ani sięgać np. po środki przeznaczone na rachunki, żeby kupić żywność. Trzymanie się ustalonych wcześniej zasad jest bardzo ważne, jeśli chcemy kontrolować budżet.
Koniecznie zrób bilans
Pod koniec miesiąca dokładnie podlicz wszystkie wydatki. To ci uzmysłowi, na co wydajesz najwięcej, co należy ograniczyć, a na co możesz sobie pozwolić. Po kilku miesiącach systematycznych notatek i dzielenia pieniędzy zauważysz pewną regularność, czyli na co każdego miesiąca idzie najwięcej pieniędzy. Możesz też sprawdzić, które wydatki jesteś w stanie wyeliminować w ogóle.
Do wprowadzenia zasad racjonalnego wydawania pieniędzy namów innych członków rodziny. Tak będzie łatwiej i skuteczniej. Po kilku miesiącach przekonasz się, że planowanie opłaciło się. Zaoszczędzone pieniądze możesz chować do koperty, ale jeszcze lepiej wpłacić je na konto oszczędnościowe. Gdy już uzbierasz pokaźną sumkę, rozejrzyj się za najlepszym bankiem. Sprawdź oprocentowanie kont albo lokat i wybierz to najkorzystniejsze. Potem już co miesiąc wpłacaj na nie zaoszczędzone pieniądze. Warto też zastanowić się nad zainwestowaniem pieniędzy w programy oszczędnościowe w funduszach inwestycyjnych, które premiują regularne wpłaty.
Materiał powstał przy współpracy z PKO TFI