Minister finansów stwierdzi, że jest pewny, że znajdzie dodatkowe 10 mld zł dla budżetu na 2017 rok. - Jeśli tempo (wzrostu - red.) z początków 2016 roku się utrzyma lub przyśpieszy, to jesteśmy po bezpiecznej stronie. Zaktualizowaliśmy prognozy wzrostu gospodarczego do 3,6 proc. z 3,9 proc. Mamy bezpieczną bazę podatkową i w punkt się wbijemy. Deficyt będzie na poziomie 2,9 proc. - zapewnił Szałamacha.
Sprawdź też: Nowy rekord. Stopa bezrobocia spadła do 8,5 procent
Członek rządu mówił, że działania jego resortu skupiają się na uszczelnieniu VAT. - Pokazaliśmy, że znamy się na rzeczy. Rozwiązania informatyczne, które powstają, czyli np. Centralny Rejestr Faktur spowodują, że ten miks uszczelniający działań faktycznych, regulacyjnych przyniesie pozytywny rezultat - mówił Szałamacha.
Szałamacha zapowiedział też, że w przyszłym roku rząd Beaty Szydło nie spełni jednej z obietnic wyborczych - obniżki podatku VAT z 23 do 22 proc. Minister obiecał natomiast, że "nie będzie podniesienia stawki VAT do 25 proc.".
Szef resortu finansów zaprzeczył również doniesieniom jakoby rząd miał pracować nad podwyżką składki ZUS dla lepiej zarabiających. - Rząd nie pracuje nad podwyżką składki ZUS dla lepiej zarabiających, ale to domena minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej - mówił Szałamacha.
Źródło: TVN24 BiŚ