W poniedziałek świat obiegła informacja, że papież Franciszek postanowił ukarać polskiego duchownego. Abp senior Sławoj Leszek Głódź został ukarany przez Watykan za zaniedbania w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich. Były metropolita gdański ma nakaz zamieszkania poza archidiecezją gdańską i zakaz uczestniczenia w publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na jej terenie. Eksperci oceniają, że kara wobec byłego metropolity jest zbyt łagodna, a duchowny powinien zostać całkowicie pozbawiony majątku. Ten od lat budzi wiele kontrowersji, ze względu na swój kaliber. Abp Głódź od dawna słynie z życia w przepychu i luksusie. Duchowny w sierpniu ubiegłego roku w związku z ukończeniem 75 lat przeszedł na emeryturę. Jej wysokość pozwala na kontynuację klawej egzystencji, bowiem wynosić może nawet 17 tys. zł miesięcznie. Jak żyje Głódź na emeryturze?
ZOBACZ: Czy arcybiskup Głódź dostanie 13. EMERYTURĘ?
Kiedy inni emeryci ledwie wiążą koniec z końcem, arcybiskup Głódź od 2004 roku może poszczycić się wysokim świadczeniem. Wszystko za sprawą posługi biskupa polowego Wojska Polskiego, którą Głódź pełnił w przeszłości. 13 lat był biskupem polowym, a 2 lata to służba zasadnicza. Arcybiskup z wojska odszedł jako generał dywizji. To drugi stopień w tej najwyższej wojskowej hierarchii. Powołując się na informacje z Ministerstwa Obrony Narodowej, emerytura generała może wynosić od 10 do 17 tys. zł brutto. Odchodząc z wojska, biskup miał również dostać jednorazowo 250 tys. zł – to odprawa w wysokości 360 procent kwoty ostatnich zarobków, dodatkowe uposażenie roczne, gratyfikacja urlopowa. Pewne więc jest, że hierarcha otrzymuje kilkanaście tysięcy zł miesięcznie wojskowego świadczenia.
Mundurowa emerytura to jednak nie wszystko. Odkąd w sierpniu ubiegłego roku w związku z ukończeniem 75 lat przeszedł na emeryturę, na jego konto zaczęły wpływać kolejne pieniądze. O jakiej kwocie mowa? Na te pytanie odpowiedzi nie chciała nam udzielić Konferencja Episkopatu Polski. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal money.pl, świadczenie emerytalne za posługi w kościele może wynosić około 4,5 – 5 tys. zł miesięcznie, czyli równowartość kościelnej pensji. Co więcej, jak wskazuje statut Konferencji Episkopatu Polski, duchowny na emeryturze ma zapewnione mieszkanie z kaplicą, opłacenie rachunków, ryczałt na wyżywienie oraz w razie choroby - pokrycie kosztów leczenia. Od prawa partykularnego w poszczególnych diecezjach zależy także, czy duchowny na emeryturze otrzyma np. pomoc sprzątaczki, księdza kapelana lub sekretarza.
Co ciekawe, duchowny nie musi martwić się także o to, że nie będzie mógł mieszkać w archidiecezji gdańskiej. Hierarcha jest bowiem właścicielem imponującego pałacu na Podlasiu. Słynna posiadłość znajduje się w miejscowości Bobrówka, jego rodzinnej wsi. W bocznej części pałacu działa Ośrodek Opiekuńczo-Rehabilitacyjny Caritas. Wartość ziemi na Podlasiu szacuje się na około milion złotych, a budynki wraz z wyposażeniem – kolejne parę milionów. Na obrzeżach Bobrówki znajduje się wielohektarowa zagroda z danielami.