Wyniki sondażu pokazują, że 41,7 proc. - tylu Polaków uważa, że rząd w obecnej sytuacji gospodarczej powinien wprowadzić ceny maksymalne na produkty spożywcze oferowane w sklepach. Przeciwnego zdania jest 35,2 proc. respondentów wynika z badania dla wyborcza.biz. Prawie co czwarty badany (23,1 proc.) nie zajął tutaj stanowiska. Za wprowadzeniem cen maksymalnych opowiadają się głównie osoby w wieku 36-55 lat (wśród nich 45,1 proc.), wykształceniem średnim (47,8 proc.) oraz miejscowości od 20 do 49 tys. mieszkańców (49,2 proc.).
Portal przypomina, że już takie rozwiązanie testują Węgrzy. Tu od 1 lutego do 1 maja nie można podnieść cen sześciu produktów spożywczych. Chodzi o mąkę pszenną, mleko krowie, cukier, olej słonecznikowy, udziec wieprzowy i piersi kurze. Ich ceny nie mogą być wyższe niż z połowy października ubiegłego roku. Kto prawo złamie ten ryzykuje otrzymaniem grzywny, od 50 tys. do 3 milionów forintów (140 do 8,4 tys. euro).
Czytaj także: Tańsza żywność i paliwa. Zerowy VAT z podpisem prezydenta Dudy
Dalej portal informuje, że polski rząd wybrał na razie inną drogę, obniżył z 5 proc. do 0 proc. VAT na podstawowe produkty spożywcze. - Dzięki temu miesięcznie w portfelu każdej rodziny zostanie ok. 45 zł - zachwala premier Mateusz Morawiecki.
Badanie przeprowadzono w dniach 5-7.02.2022 roku metodą CAWI przez UCE RESEARCH i SYNO Poland ? na zlecanie Gazety Wyborczej na reprezentatywnej próbie 1040 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.?