Wzrost PKB Polski w 2016 r. będzie wynosił 3,8 proc., a ceny podniosą się o 1,7 proc. Spadnie za to bezrobocie, które ma sięgnąć 7,6 proc., jeśli weźmie się pod uwagę europejski sposób jego mierzenia (wg metodologii GUS będzie wynosiło 10-11 proc.). Tak przynajmniej wynika z niezwykle optymistycznych prognoz zawartych w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2015-2018. Powyższe dane są zbieżne z założeniami do budżetu na rok 2016, które mają być dziś omawiane podczas posiedzenia rządu.
ZOBACZ TEŻ: Praca sezonowa. Ile zarobisz na zbiorach, w biurze czy jako kelner
Eksperci oceniają, że powyższe dane mają szanse znaleźć odbicie w rzeczywistości, jeśli nie nastąpią jakieś nieprzewidywane zawirowania na scenie politycznej. Specjaliści wskazują jednak, że trudno jest na tym etapie przewidzieć poziom inflacji i w tym przypadku rządowe prognozy mogą być zbyt optymistyczne.
Obniżka VAT-u w 2017 r.
Nadzwyczaj dobre są też prognozy MFW dotyczące Polski. Fundusz przewiduje, że najszybciej rozwijającym się krajem w Europie będzie Turcja, drugie miejsce zajmie Grecja, która w końcu ma wyjść na prostą, a trzecie Polska. Co tak pozytywne prognozy oznaczają dla obywateli? Sporo, bo mogą w końcu doprowadzić do obniżki podatku VAT z 23 do 22 proc. Wyższa stawka została wprowadzona w 2011 r., aby ratować publiczne finanse, ale rządzący od początku podkreślali, że to rozwiązanie tymczasowe. Minister finansów Mateusz Szczurek zapowiedział, że na obniżkę VAT-u przyjdzie nam jeszcze poczekać do 2017 r. Jednak decyzja o powrocie do wcześniejszej stawki podatku już zapadła i nie powinny to być jedynie polityczne obiecanki.
Źródło: Money.pl