- Prezydent Nawrocki zaproponował obniżenie VAT na prąd z 23% do 5%, co ma znacząco obniżyć rachunki i ustabilizować ceny.
- Obniżka VAT wiązałaby się z ubytkiem ok. 14 mld zł w budżecie państwa w 2026 roku, co jest istotnym kosztem dla finansów publicznych.
- Projekt przewiduje również zerowanie opłat przejściowej, OZE i mocowej od 2026 roku, co dodatkowo zmniejszyłoby koszty energii.
- Przyjęcie projektu oznacza realne obniżenie rachunków za prąd, ale stawia przed rządem wyzwanie zrekompensowania znacznych ubytków w budżecie.
Obniżka VAT na energię elektryczną
Prezydent Karol Nawrocki złożył w Sejmie projekt ustawy, który ma obniżyć koszty prądu i uporządkować finansowanie wsparcia energetyki, m.in. z wpływów z handlu uprawnieniami do emisji CO2. Najgłośniejsza propozycja to obniżenie VAT na energię elektryczną z 23 proc. do 5 proc. – rozwiązanie, które ma odczuwalnie zmniejszyć rachunki gospodarstw domowych i firm oraz ustabilizować ceny energii na dłużej.
„Skutek obniżenia stawki VAT z 23 proc. do 5 proc. na energię elektryczną jest ujemny dla budżetu państwa i wynosi ok. 14 mld zł w warunkach 2026 r. Oszacowanie skutków zostało sporządzone na podstawie danych GUS, dotyczących spożycia gospodarstw domowych, zużycia sektora instytucji rządowych i samorządowych, sektora instytucji niekomercyjnych oraz pozostałych sektorów w 2022 r., które zostały zwaloryzowane odpowiednimi wskaźnikami dotyczącymi energii elektrycznej” – poinformowało Ministerstwo Finansów.
MF: ubytek dochodów już od pierwszego roku
Resort finansów zaznacza, że VAT jest podatkiem wielofazowym, rozliczanym na kolejnych etapach obrotu. W praktyce oznacza to, że wpływy do budżetu są ujmowane łącznie, bez możliwości precyzyjnego wyodrębnienia części dotyczącej tylko sprzedaży energii. Mimo tej specyfiki MF ocenia, że obniżka stawki przełoży się na wyraźnie mniejsze dochody państwa w 2026 r., a efekt będzie trwały także w kolejnych latach.
Zerowe opłaty od 2026 r.
Projekt Nawrockiego nie kończy się na VAT. Zakłada również, że od 1 stycznia 2026 r. opłata przejściowa ma wynosić 0 zł dla wszystkich grup odbiorców. W uzasadnieniu wskazano, że wprowadzono ją w 2008 r. jako rekompensatę po rozwiązaniu kontraktów długoterminowych KDT, ale dziś utraciła pierwotne uzasadnienie. Prezydencka propozycja przewiduje też wyzerowanie opłaty OZE oraz opłaty mocowej – obie miałyby wynosić 0 zł.
Jeśli Sejm zaakceptuje te zmiany, część rachunku za prąd mogłaby realnie spaść dzięki niższemu VAT i zniknięciu opłat systemowych.
