Pieniądze to nie wszystko. Szef gabinetu prezydenta RP o kulisach wizyty Joe Bidena
Paweł Szrot w rozmowie z Hubertem Biskupskim zdradził, że Joe Biden był bardzo serdeczny i otwarty na kontakty, nie tylko z przedstawicielami Polski, ale również ze "zwykłymi Polakami". Zaznaczył także, że prezydent USA mimo tego, że jest w "zaawansowanym wieku", to "imponował formą". Potwierdził również, że polska strona ze "słusznym wyprzedzeniem" wiedziała o podróży Joe Bidena do Kijowa.
- Nie chciałbym wchodzić w szczegóły. Zanim doszło do tej podróży, Polska strona w tym prezydent RP wiedzieli o tym, gdyż nie da się takiej podróży przygotować bez wiedzy i współpracy z instytucjami państwa - mówił szef gabinetu Prezydenta RP.
Jak podkreślał Paweł Szrot, amerykanie brali pod uwagę różne warianty (w tym wizytę Joe Bidena w Lwowie), ale ostatecznie zdecydowano się na przyjazd prezydenta USA do Kijowa. Udział w przygotowaniu podróży brało Secret Service, a także polskie i ukraińskie służby.
Paweł Szrot odpiera zarzuty na temat wizyty Bidena w Polsce
Wizyta Joe Bidena w Polsce była czasami krytykowana za to, że była jedynie tłem dla przyjazdu prezydenta USA do Kijowa. Padały oskarżenia, że w przemówieniach zabrakło "konkretów".
- Wystąpienie prezydenta Bidena miało charakter wiecowy, polityczny i treść była dostosowana do tej formy. Mówił zresztą rzeczy bardzo konkretne także na tym wystąpieniu, potwierdzając artykuł piąty NATO, padło też bardzo wyraźne stwierdzenie że Zachód, Wolny Świat nie może pozwolić na upadek Ukrainy. To są konkrety - mówił Szrot w programie Pieniądze to nie wszystko.
Polecany artykuł:
Podcasty
Playlisty tematyczne
