Tak rząd chce ominąć weto prezydenta.

Rząd, mimo weta prezydenta, planuje intensywnie wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce. Priorytetem jest podwojenie mocy energii wiatrowej w ciągu pięciu lat poprzez realizację uzgodnionych inwestycji. Zostaną zmienione przepisy dotyczące odległości wiatraków od budynków i zasad pracy RDOŚ, aby przyspieszyć inwestycje i modernizację turbin - ogłosiłaPaulina Hennig-Kloska minister klimatu i środowiska podczas konferencji prasowej po Radzie Gabinetowej u prezydenta Karola Nawrockiego.

Tusk, Hennig-KLoska, wiatraki

i

Autor: Shutterstock, Leszek Szymański/PAP, Paweł Supernak/ PAP
Super Biznes SE Google News
  • Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała budowę Rządowej Strategii Rozwoju OZE, opierającej się na lądowych farmach wiatrowych
  • Rząd, mimo weta prezydenta, planuje intensywnie wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce.
  • Priorytetem jest podwojenie mocy energii wiatrowej w ciągu pięciu lat poprzez realizację uzgodnionych inwestycji.
  • Zostaną zmienione przepisy dotyczące odległości wiatraków od budynków i zasad pracy RDOŚ, aby przyspieszyć inwestycje i modernizację turbin

Jakie zmiany w przepisach przyspieszą inwestycje w OZE?

Jak informuje minister klimatu dwa z trzech głównych założeń noweli tzw. ustawy wiatrakowej, czyli repowering elektrowni wiatrowych i przyspieszenie inwestycji w wiatraki można zrealizować pomimo weta prezydenta, m.in. poprzez zmianę rozporządzenia.

Hening Kloska wyjaśniała podczas konferencji, że ustawa wiatrakowa składała się z trzech głównych komponentów. To był ten wariant odległości, to był wariant repoweringu, a więc modernizacji istniejących, funkcjonujących już w polskim systemie elektroenergetycznym turbin wiatrowych. I trzeci element – skrócenie, przyspieszenie procesu inwestycyjnego.

-Stwierdziliśmy, że dwie z trzech komponentów ustawy wiatrakowej jesteśmy w stanie zrealizować pomimo zawetowania przez prezydenta ustawy wiatrakowej, a więc repowering i przyspieszenie procesu inwestycyjnego - mówiła podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Gabinetowej Hennig-Kloska.

Kluczem do sukcesu rządowej strategii mają być zmiany nie na poziomie ustaw, lecz rozporządzeń i wewnętrznych procedur administracyjnych. Minister Hennig-Kloska zapowiedziała, że rząd skupi się na usprawnieniu pracy Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ). Celem jest skrócenie i uproszczenie ścieżek uzyskiwania pozwoleń dla nowych projektów OZE. Dłuższe i bardziej skomplikowane procedury administracyjne od lat stanowiły jedną z głównych barier dla inwestorów.

Drugim filarem planu jest ułatwienie tzw. repoweringu. Kluczowym elementem strategii ma być zmiana rozporządzeń i zasad pracy Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ), aby znacząco przyspieszyć procesy inwestycyjne w elektrownie wiatrowe. Repowering to proces modernizacji istniejących już farm wiatrowych, polegający na wymianie starszych, mniej wydajnych turbin na nowoczesne, znacznie efektywniejsze modele. Pozwala to na zwiększenie produkcji energii bez konieczności pozyskiwania nowych gruntów, co jest zarówno szybsze, jak i często tańsze niż budowa farmy od zera.

Jak zaznaczyła kwestia przyspieszenie procesu inwestycyjnego jest strategiczna i najważniejsza z punktu widzenia tego, ile mocy z wiatraków można uzyskać do 2030 r. i w kolejnych latach w celu uzyskania neutralności klimatycznej.

Minister klimatu oceniła również, że energia elektryczna generowana z wiatru jest dziś najtańszym dostępnym, a przy tym czystym źródłem energii, która jest „potrzebna polskim rodzinom, polskiej gospodarce”. Dodała, że elektrownia wiatrowa we współpracy z magazynem energii może w dużej mierze w krótkim okresie od 5 do 10 lat wypełnić znaczne luki, które dzisiaj występują w systemie energetycznym.

Kontekst ustawy wiatrakowej i zamrożenia cen prądu

Aby w pełni zrozumieć wagę rządowych zapowiedzi, należy przypomnieć, czego dotyczyła zablokowana przez prezydenta legislacja. Nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych miała na celu przede wszystkim liberalizację restrykcyjnej zasady 10H, wprowadzonej w 2016 roku. Zasada ta zakazuje budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej niż dziesięciokrotność ich całkowitej wysokości od budynków mieszkalnych i obszarów chronionych.

Zawetowana przez prezydenta ustawa wiatrakowa miała zliberalizować tzw. zasadę 10H, wprowadzając minimalną odległość 500 metrów dla nowych turbin od zabudowań mieszkalnych. Byłaby to istotna zmiana w stosunku do obecnych przepisów, które po nowelizacji z 2023 roku ustaliły tę odległość na 700 metrów. Odblokowanie nowych terenów pod inwestycje było postrzegane przez branżę jako klucz do dalszego rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie.

Kontrowersje wokół ustawy wzbudził jednak nie tylko dystans od wiatraków, ale również dodany w trakcie prac sejmowych zapis dotyczący zamrożenia cen energii elektrycznej. Przewidywał on przedłużenie mechanizmu mrożenia cen dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto aż do końca 2025 roku. Obecne regulacje wygasają z końcem września 2025 roku. Ten właśnie element, zdaniem wielu komentatorów, mógł być decydującym czynnikiem, który skłonił prezydenta do zawetowania całej ustawy, łącząc kwestie energetyki wiatrowej z szeroką polityką gospodarczą i społeczną.

Pieniądze to nie Wszystko - Marek Zuber
QUIZ PRL. Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce
Pytanie 1 z 15
Jakie przedsiębiorstwa dominowały w gospodarce PRL?
QUIZ PRL: „Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki