Rząd zapowiada nowe ustawy. Co z cenami prądu i wiatrakami?

Prezydenckie weto do ustawy wiatrakowej wywołało polityczną burzę i zmusiło rząd do zmiany strategii. W odpowiedzi resort klimatu zapowiada przygotowanie dwóch oddzielnych projektów. Pierwszy ma odblokować kluczowe dla gospodarki inwestycje w tanią energię z wiatru, a drugi zapewnić pilne mrożenie cen energii w IV kwartale. Zegar tyka, bo obecna tarcza osłonowa wygasa z końcem września.

Hennig-Kloska o ustawie wiatrakowej

i

Autor: ART SERVICE / SUPER EXPRESS/ Shutterstock
Super Biznes SE Google News
  • Rząd planuje dwie nowe ustawy: liberalizującą inwestycje w energetykę wiatrową i mrożącą ceny energii w IV kwartale.
  • Projekt prezydencki ws. mrożenia cen jest bezużyteczny, bo trafił na 30-dniowe konsultacje społeczne.
  • Zwiększenie udziału OZE jest kluczowe dla obniżenia cen energii i zwiększenia konkurencyjności gospodarki.
  • Blokowanie rozwoju energii z wiatru to odebranie szans rozwojowych, zwłaszcza mniejszym miejscowościom

Nowy plan rządu po prezydenckim wecie: dwie kluczowe ustawy

Po tym, jak prezydent zawetował nowelizację łączącą liberalizację przepisów dla energetyki wiatrowej z zamrożeniem cen prądu, rząd zmienia strategię. Zamiast jednej, kompleksowej ustawy, powstaną dwa odrębne projekty. Kwestie te mają zostać przedyskutowane na nieformalnym posiedzeniu rządu. Jak zapowiedziała szefowa resortu klimatu, celem jest jak najszybsze procedowanie obu aktów prawnych, by zdążyć przed końcem września, kiedy wygasa obecna tarcza osłonowa.

„Będą dwie nowe ustawy - ws. ułatwienia inwestycji w energetykę wiatrową na lądzie oraz zamrożenia cen energii w IV kwartale br. - poinformowała w niedzielę minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.” Minister podkreśliła, że rząd musi zrobić wszystko, aby Polacy mieli niższe ceny prądu nie tylko w najbliższych miesiącach, ale przede wszystkim w długoterminowej perspektywie. Kluczem do tego ma być systemowe obniżenie kosztów produkcji energii w Polsce.

Co zakłada nowa ustawa wiatrakowa i dlaczego jest ważna dla gospodarki?

Nowa ustawa wiatrakowa ma wrócić do Sejmu jeszcze we wrześniu. Według minister Hennig-Kloski, jest to projekt kluczowy dla konkurencyjności polskiej gospodarki. Ma zawierać komponenty deregulacyjne, które ułatwią i przyspieszą inwestycje w lądowe farmy wiatrowe.

„Jeżeli chcemy się rozwijać, być konkurencyjni, musimy zmierzać w kierunku OZE, które są po prostu najtańsze w systemie” – stwierdziła minister w TVN24. Rząd argumentuje, że zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii to jedyny skuteczny sposób na realne obniżenie cen prądu dla obywateli, w przeciwieństwie do stałego dopłacania do rachunków z budżetu państwa.

Wsparcie dla tego kierunku wyraziła również minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. 

„Blokowanie rozwoju energii z wiatru to odebranie szans rozwojowych przede wszystkim mniejszym miejscowościom. Nie jest to wiedza wyssana z palca. Ale na twardo przebadana” – napisała na portalu X. Według przytoczonych przez nią badań, inwestycje w wiatraki bezpośrednio przekładają się na wzrost PKB, tworzenie nowych miejsc pracy oraz wyższe dochody gmin. Utrzymywanie energetyki węglowej, która w zeszłym roku przyniosła 11 mld zł strat, jest natomiast postrzegane jako działanie deficytowe i nieperspektywiczne.

Mrożenie cen energii w IV kwartale. Rząd krytykuje projekt prezydenta

Drugim filarem rządowego planu jest zapewnienie Polakom stabilnych cen prądu w ostatnim kwartale tego roku. Obecne mrożenie cen energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto obowiązuje tylko do końca września. Rząd zamierza procedować swoją ustawę w tej sprawie w trybie odrębnym, by zagwarantować ciągłość wsparcia. Jednocześnie minister Hennig-Kloska ostro skrytykowała projekt prezydencki, który również dotyczy tej kwestii, a który trafił już do Sejmu.

Pytana, czy koalicja rządząca zagłosuje za projektem prezydenta, (...) stwierdziła, że projekt ten jest w tej chwili bezużyteczny, bo - zgodnie z obowiązującymi zasadami w parlamencie - trafił na 30 dni do konsultacji społecznych. Oznacza to, że prace nad nim mogłyby ruszyć dopiero pod koniec września, kiedy ustawa powinna być już uchwalona i podpisana. „Na koniec września to my musimy mieć uchwaloną ustawę. Pan prezydent sam się zakiwał” – skwitowała minister klimatu, sugerując, że inicjatywa prezydencka jest spóźniona i nie rozwiązuje palącego problemu na czas.

M. GARMATYKA: WIATRAKI NIEDŁUGO WRÓCĄ
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO
Pytanie 1 z 15
Jaki system gospodarczy funkcjonował w PRL, sprzyjający marnotrawstwu?
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki