Burza w sieci po wecie Nawrockiego. Premier Tusk mówi o koszmarze

Po wecie prezydenta Karola Nawrockiego dotyczącym ustawy wiatrakowej, w której zawarte było mrożenie cen energii, politycy koalicji nie zostawili suchej nitki na decyzji prezydenta. "Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków" - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Miłosz Motyka szef resortu energii nazwał tą decyzję "uderzeniem w polskie rodziny".

Karol Naworcki, Donald Tusk, Ryszard Petru

i

Autor: ART SERVICE, MATEK KUDELSKI, SEBASTIAN WIELECHOWSKI / SUPER EXPRESS
  • Prezydent Karol Nawrocki podpisał 21 ustaw, lecz zawetował tzw. ustawę wiatrakową, nazywając ją "szantażem większości parlamentarnej i rządu".
  • Premier Donald Tusk skrytykował weto, twierdząc, że "pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane", co odbije się na wszystkich.
  • Szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szefernaker bronił decyzji, wskazując, że prezydent "broni polskie rodziny przed wiatrakami 500 metrów od ich okien".
  • Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk zarzucił prezydentowi, że "zawetował tani prąd", a byli politycy PiS poparli decyzję, zapowiadając osobną ustawę prezydencką o zamrożeniu cen energii

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę łączącą liberalizację przepisów dla farm wiatrowych z mrożeniem cen energii. Decyzję nazwał obroną przed "szantażem", ale rząd grzmi, że to cios w portfele Polaków. Zablokowanie tańszej energii z wiatru ma oznaczać wyższe rachunki za prąd. 

Dlaczego prezydent zawetował ustawę wiatrakową?

Prezydent Karol Nawrocki w czwartek (21.08) ogłosił, że nie podpisze kluczowej ustawy energetycznej. Chociaż zawierała ona przepisy mrożące ceny energii dla Polaków, jej głównym celem była liberalizacja zasad budowy lądowych farm wiatrowych. Prezydent Karol Nawrocki, uzasadniając swoje weto, określił ustawę wiatrakową jako „rodzaj szantażu większości parlamentarnej i rządu”. Według Pałacu Prezydenckiego, połączenie tych dwóch materii w jednym akcie prawnym było niedopuszczalne. Szef Gabinetu Prezydenta, Paweł Szefernaker, podkreślił, że głowa państwa "broni polskie rodziny przed wiatrakami 500 metrów od ich okien" i zapowiedział złożenie osobnego, prezydenckiego projektu ustawy, który ma dotyczyć wyłącznie zamrożenia cen energii.

Co weto prezydenta oznacza dla cen prądu?

Decyzja głowy państwa wywołała natychmiastową i ostrą reakcję obozu rządzącego. Premier Donald Tusk stwierdził, że prezydent oblał egzaminy z dyplomacji i energetyki, za co "zapłacą wszyscy". Politycy koalicji zgodnie wskazują, że weto bezpośrednio uderzy w obywateli. Wiceminister obrony Cezary Tomczyk napisał wprost, że Nawrocki "zawetował tani prąd". „Rozwój zielonej energii w Polsce zostaje zatrzymany. W ciągu najbliższych lat wszyscy dotkliwie to odczujemy” — wtórował mu wicepremier Krzysztof Gawkowski, nazywając weto skandaliczną decyzją. Głos zabrał także poseł Ryszard Petru, który zauważył, że to właśnie energia z wiatru, a nie z importu, buduje suwerenność energetyczną kraju. Jego zdaniem konsekwencja weta jest jedna: "wyższe rachunki za prąd dla Polek i Polaków".

Kto popiera decyzję prezydenta Nawrockiego?

Zupełnie inaczej sytuację ocenia opozycja, która stanęła za prezydentem. Decyzję o wecie prezydenta jako "dobrą" określił były poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Wójcik. Politycy tego ugrupowania argumentują, że rząd celowo połączył kontrowersyjne przepisy wiatrakowe z oczekiwanym mrożeniem cen, by zastawić na prezydenta "pułapkę". Według narracji Pałacu Prezydenckiego i wspierającej go opozycji, weto prezydenta to działanie w obronie Polaków przed niekorzystnymi regulacjami. Była wiceminister Olga Semeniuk-Patkowska zarzuciła rządowi "durny przekaz" i "fałszywą narrację", a były szef KPRM Michał Dworczyk stwierdził, że próba zrzucenia winy za wyższe ceny prądu na prezydenta "nie przejdzie"

Super Biznes SE Google News
Warszawiacy inwestują w wiatraki. Ile można na tym zarobić?
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO
Pytanie 1 z 15
Jaki system gospodarczy funkcjonował w PRL, sprzyjający marnotrawstwu?
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki