- Prognozy ekonomistów na temat dalszych obniżek stóp procentowych w 2026 roku.
- Czynniki, które mogą wpłynąć na decyzje Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
- Oczekiwania dotyczące inflacji i dynamiki PKB w kontekście polityki pieniężnej.
- Potencjalny wpływ obniżek stóp na gospodarkę i finanse osobiste.
Dalsze ruchy RPP w 2026 roku. Ekonomiści prognozują dalsze obniżki stóp procentowych
W 2025 roku Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zaskoczyła aż sześciokrotnymi obniżkami stóp procentowych. W efekcie stopa referencyjna – kluczowy wskaźnik Narodowego Banku Polskiego (NBP) – spadła z 5,75% do 4%, co stanowi obniżkę o 1,75 punktu procentowego. Analitycy bankowi, z którymi rozmawiała Polska Agencja Prasowa (PAP), przewidują kontynuację tego trendu w 2026 roku, choć na mniejszą skalę.
Ekonomista PKO BP, Kamil Pastor, w wypowiedzi dla PAP stwierdził:
- Oczekujemy, że już w I kw. 2026 r. RPP zdecyduje się obniżyć stopy procentowe o kolejne 50 pb, a od II kw. 2026 r. stopa referencyjna NBP pozostanie już na docelowym - według nas - poziomie 3,5 proc. - powiedział Pastor
Jego zdaniem głównym motorem obniżek będzie dalszy spadek inflacji, która na początku 2026 roku ma osiągnąć poziom około 2,5% w skali roku. Po tym okresie trend spadkowy powinien się ustabilizować. Jednocześnie dynamika PKB ma utrzymać się na zbliżonym do obecnego poziomie (3,5%), a głównym wyzwaniem pozostanie kwestia fiskalna.
Pastor zaznaczył, że głębsze obniżki są możliwe w przypadku istotnego spadku cen ropy, co mogłoby wpłynąć na umocnienie złotego. Dodatkowym czynnikiem, który mógłby zwiększyć skalę obniżek, jest silniejszy niż oczekiwano wpływ importu z Chin na spadek cen.
Pauza w obniżkach stóp procentowych?
Ekonomista Banku Pekao, Kamil Łuczkowski, w rozmowie z PAP zwrócił uwagę na komunikat prezesa NBP po grudniowym posiedzeniu RPP:
- Nie widzimy istotnych argumentów makroekonomicznych za przerwą w obniżkach stóp procentowych. Musimy jednak uwzględnić bardzo wyraźny komunikat forward guidance (zapowiedź dotycząca przyszłej polityki pieniężnej - PAP), który sformułował prezes NBP na konferencji prasowej po grudniowym posiedzeniu RPP - mimo swojej zwykłej niechęci do zapowiadania kolejnych ruchów Rady - powiedział Łuczkowski.
Według Łuczkowskiego, w pierwszych miesiącach 2026 roku można spodziewać się krótkiej przerwy w obniżkach, po której nastąpi powrót do cięć. Podtrzymuje on prognozę, że stopa referencyjna osiągnie docelowy poziom 3,5% w pierwszej połowie 2026 roku.
Podkreślił on, że warunki do dalszego łagodzenia polityki pieniężnej w Polsce są "bardzo korzystne". Jego zdaniem prognozowana ścieżka inflacji jest stabilna i bliska celu inflacyjnego NBP (2,5% +/- 1 punkt procentowy). Dodatkowo słabnąca presja płacowa ogranicza dynamikę cen usług, która dotychczas spadała najwolniej.
Adam Antoniak, ekonomista ING Banku Śląskiego, prognozuje trzy obniżki stóp procentowych w 2026 roku:
- W 2026 spodziewamy się trzech obniżek stóp procentowych po 25 punktów bazowych - w marcu, maju i wrześniu. W efekcie stopa referencyjna zostanie obniżona do 3,25 proc. - powiedział Antoniak.
Jego zdaniem głównym powodem dalszych cięć są poprawiające się perspektywy inflacyjne. Antoniak uważa, że średnioroczna inflacja będzie poniżej 2,5%, a prognozowana przez ING ścieżka inflacji jest niższa od oczekiwanej przez NBP.
Antoniak oczekuje, że ceny energii nie wzrosną, a ceny gazu mogą nawet zostać obniżone. Dodatkowo notowania cen żywności są korzystne ze względu na duże zapasy zbóż na świecie po udanych zbiorach. Niskie ceny surowców, słaby dolar amerykański oraz import z Chin dodatkowo wpływają na spadek cen towarów.
